wecu |
|
|
|
Dołączył: 04 Lis 2007 |
Posty: 329 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: XIX-WIECZNA, KAPITALISTYCZNA ŁÓDŹ Płeć: Mężczyzna |
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/post_corner.gif) |
|
Wojciech napisał: | Bo ja Wecu jestem liberalnym socjalistą ... w pewnym sensie.
Ogólnie popieram interwencjonizm państwa, który spowoduje, że pewne rzeczy będą opłacalne, a pewne nie. Uważam, ze trzeba wspierać najbardziej potrzebujących, bo reszta da sobie radę. Najważniejszą rzeczą jest aby tworzyć miejsca pracy i ograniczać bezrobocie. Oczywiście przy wolnym rynku musi istnieć bezrobocie, więc uważam, że osoby takie powinny mieć dostęp do zasiłku i szkoleń, aby poprawiły swoją pozycję na rynku.
Oczywiście takich co są leniwi i nic nie robią tylko wyłudzają jest sporo, ale jest też grupa ludzi wykształconych, albo chętnych do pracy, tylko brakuje pracy z takimi pensjami, aby można było opłacić mieszkanie. Bo mi chodzi o to, aby każdego było stać na mieszkanie. Nie na luksusy, ale na mieszkanie, opłacenie składek i dojazd do pracy.
Stwierdzenie, że Polskę B można zalesić, a ludzi wysiedlić jest nie na miejscu. Należy inwestować na równi, mimo niskiej opłacalność, tak, aby wyrównywać różnice. Bo jeżeli nie ma infrastruktury, nie ma inwestorów, nie ma miejsc pracy, następują migracje. Samorządy też walczą o przyciąganie inwestorów. Jest to rzecz normalna, ale należy wspierać tych którzy na starcie byli z tyłu (choćby tylko z zaszłości historycznych). To, że ktoś miał pecha, że urodził się w "gorszej Polsce" ma oznaczać, że w takiej Polsce ma żyć. Powiesz, że może się przeprowadzić, a ja powiem, że powinniśmy mu pomóc, żyć tam gdzie chce w miarę równych warunkach. |
Bezrobocie na prawdziwie wolnym rynku nie istnieje! Zawsze jest jakaś praca do wykonania. Zobacz na Polskę. Brud, syf i w ogóle - pełno wręcz roboty, a mimo to mamy bezrobocie. Problem tkwi w kosztach pracy, płacach minimalnych i socjalizmie. Gdyby koszty pracy były niskie, płace minimalne nie istniały, a bezrobotni nie dostawali zasiłku od razu by się ludzi pozatrudniali w firmach sprzątających chociażby. I co? FANTASTYCZNIE. Pewnie na początku pracują za psie pieniądze, ale mają za co żyć. Dzięki temu, że mają za co żyć konsumują. Dzięki temu napędza się gospodarka i ich płace rosną. Nie trzeba wiele do wzrostu gospodarczego. Takie Niemcy były kompletnie zniszczone po II wojnie światowej i co? W 5 lat stały się lokomotywą Europy. Nie stały się lokomotywą Europy dzięki zasiłkom dla bezrobotnych i innymi socjalistycznymi sposobami, a wprowadzeniu liberalnej gospodarki za sprawą Ludwiga Erharda.
Ale w co ty chcesz inwestować w Polsce B? Jeżeli samorządy sobie chcą w coś inwestować, to proszę bardzo! Ale z poziomu centralnego nie należy, bo jest to nieuzasadnione ekonomicznie. Jeżeli ktoś się urodził w Polsce B i jest mu tam źle to niech się przeprowadzi do Polski A - co za problem? |
|