Spatial Management - Universitas Lodziensis

GOSPODARKA PRZESTRZENNA

Forum Spatial Management - Universitas Lodziensis Strona Główna -> Inne -> Łódź Power! - inwestycje, zmiany, dobre newsy Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Wto 10:20, 21 Paź 2008
bercik
Administrator

 
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zarzew !
Płeć: Mężczyzna





Cytat:
Fujitsu wchodzi do Łodzi



Firma otworzy w naszym mieście informatyczne centrum usług. - W ciągu najbliższych trzech lat zamierzamy zatrudnić około 500 pracowników - zapowiada firma.
Na szczęście kryzys nie wystraszył japońskiego inwestora. Fujitsu Services zdecydował się na inwestycję w Łodzi i już zaczyna rekrutację.

Firma działa w całej Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce, zatrudniając 19 tys. osób w 20 krajach. Zajmuje się informatyką - projektowaniem, budowaniem i obsługą systemów informatycznych. Jej klientami są firmy finansowe, telekomunikacyjne, a także instytucje administracji rządowej. Łódzki oddział zostanie otwarty na początku przyszłego roku. Budowany będzie na wzór siostrzanego, działającego już centrum w Lizbonie. Razem obsłużą europejskich klientów. - Wybraliśmy Łódź ze względu na infrastrukturę, wysokiej jakości rynek pracy, ośrodki uniwersyteckie oraz zdolności językowe studentów - informuje Fujitsu.

I już zaczyna rekrutację. Jeszcze w tym tygodniu zamierza pokazać się na Uniwersytecie Łódzkim, Politechnice Łódzkiej i w Wyższej Szkole Humanistyczno-Ekonomicznej. Szczegóły o planowanych spotkaniach zamieszczone będą na stronie [link widoczny dla zalogowanych]

Firma ulokuje się najprawdopodobniej w biurowcu Textorial. Miasto stara się, by teren, na którym stoi (hektarowa działka przy ul. Fabrycznej 17), włączyć do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Textorial Park to trzy budynki o powierzchni 17 tys. mkw, które powstają w uratowanym od zniszczenia magazynie bawełny dawnej fabryki Scheiblera. Pracownicy firm, które się tu znajdą, będą mogli korzystać z restauracji i centrum odnowy biologicznej. Będą też tarasy na dachach, patio, amfiteatr i parking na 240 miejsc.

Firmy z branży BPO (Business Process Offshoring - zaplecze biznesowe) to dla Łodzi priorytet. Taką strategię wyznaczyli kilka lat temu doradcy z McKinsey&Company. Polecili postawić na AGD, logistykę i właśnie zaplecze biznesowe. Okazuje się, że te ostatnie firmy najskuteczniej zatrzymują w Łodzi młodych ludzi, absolwentów wyższych uczelni. Łodzi zależy więc na ich przyciąganiu, miasto promuje powstające biurowce, zachęca liczbą studentów i przywilejami ŁSSE.

Fujitsu to kolejna firma BPO w Łodzi, bo działalność właśnie rozpoczyna Atos Origin, który zatrudni ponad 200 osób. Ta międzynarodowa firma wdraża systemy informatyczne, a potem pomaga nimi zarządzać. Znana jest także z tego, że obsługiwała tegoroczne igrzyska olimpijskie w Pekinie. Łódzkie centrum zajmuje się księgowością wewnętrzną, czyli finansami Atos Origin i jego oddziałów w Europie.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:52, 22 Paź 2008
bercik
Administrator

 
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zarzew !
Płeć: Mężczyzna





Cytat:
Zamiast ruder będą parkingi


Miasto wymieniło się wczoraj gruntami z uczelniami. Uniwersytet Łódzki przekazał nieruchomości przy ul. 6 Sierpnia 26 i Rudzkiej 56. W zamian dostanie od gminy działki przy Pomorskiej, Kopcińskiego i Krzywickiego, czyli te przed nowym wydziałem prawa, tzw. Paragrafem. Rudery będą zburzone, a w ich miejscu będą parkingi. W jednym budynku jest akademik WSHE, więc UŁ odda 100 studentom miejsca w swoich akademikach, do czasu aż miasto nie wydzierżawi WSHE budynku przy ul. 6 Sierpnia.



Cytat:
Miasto i uczelnie zamieniają się nieruchomościami


Budynek wydziału prawa i administracji Uniwersytetu Łódzkiego będzie odsłonięty i wyeksponowany dzięki wyburzeniu kamienic przy ul. Pomorskiej.
Stanie się to możliwe dzięki skomplikowanym wymianom nieruchomości pomiędzy miastem, Uniwersytetem Łódzkim i Wyższą Szkołą Humanistyczno-Ekonomiczną. Umowy o wzajemnych wymianach podpisali wczoraj Jerzy Kropiwnicki, prezydent Łodzi, prof. Włodzimierz Nykiel, rektor UŁ, i Agnieszka Łucka, kanclerz WSHE. Dzięki nim można będzie wyburzyć kamienice przy ul. Pomorskiej, które zasłaniają nowy budynek uczelni, by przejeżdżający przez rondo "Solidarności" mogli w pełni docenić urodę architektury "paragrafu".

W miejscu wyburzonych budynków uczelnia wybuduje ogólnodostępne parkingi. Teren będzie zagospodarowany zielenią.

Uniwersytet Łódzki da miastu m.in. nieruchomość przy ul. 6 Sierpnia 26, która po połączeniu z sąsiednią działką będzie stanowić atrakcyjną ofertę do sprzedaży. Odda także nieruchomość przy ul. Rudzkiej 56, która przyda się na potrzeby domu pomocy społecznej.

Uniwersytetowi zależy na gruntach pomiędzy ulicami Kopcińskiego, Narutowicza, Pomorską, bo dąży do stworzenia campusu uczelni.

Ponieważ w przeznaczonym do wyburzenia budynku przy ul. Pomorskiej 127 mieszkają obecnie studenci WSHE, uniwersytet zapewni im miejsca - ale nie więcej niż 100 - w swoich akademikach. WSHE ma przygotować mieszkania studenckie w budynku przy ul. 6 Sierpnia 26, który miasto przejmie od UŁ i wydzierżawi WSHE.

Dodatkowo ustalono, że UŁ przekaże miastu 40 lokali przy ul. Marysińskiej 70/74, wynajmowanych obecnie na mieszkania służbowe, oraz będącą we władaniu UŁ nieruchomość przy ul. Narutowicza 48.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:50, 22 Paź 2008
smooth Criminal

 
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Boat City
Płeć: Kobieta





Cytat:
Uniwersytetowi zależy na gruntach pomiędzy ulicami Kopcińskiego, Narutowicza, Pomorską, bo dąży do stworzenia campusu uczelni.


No no no, będzie jak w Warszawie? Shocked Smile
Paragraf okazały, to fakt, ale kształt widać z lotu ptaka, ewentualnie planów budynku Razz Ciekawe, czy studenci nadal się tam gubią, sesese Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:11, 22 Paź 2008
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Trzeba się tam kopsnąć któregoś dnia żeby zobaczyć jak to wygląda od środka. Czytałem, że bufet dopiero będzie po przeprowadzeniu przetargu, ale może automat na kawę już jakiś mają Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozetto dnia Śro 19:11, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 0:37, 23 Paź 2008
Kufra

 
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GP3
Płeć: Mężczyzna





Ja już tam byłem, po wejściu człowiek się czuje jak na statku kosmicznym i ze wszystkich stron dochodzą go jakieś nieziemskie dźwięki. Gorąco polecam windy, jest do dobry ubaw. Very Happy budynek składa się z 6(-1 - 4) kondygnacji podzielonych na 3 części (A-C) i żadne dwie nie mają takiego samego układu Very Happy
To już trzecia inwestycja na uniwerku projektowana przez firmę AGG, pierwszym był WZ, potem Eko-Soc, aż strach się bać co będzie dalej jak się rozkręcają w takim tempie Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 1:59, 23 Paź 2008
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





GP2 uwielbia windy Twisted Evil i lubi je niszczyc swoim naporem Very Happy (vide WNG)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:01, 23 Paź 2008
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Stadion miejski za trzy lata?

Władze Łodzi liczą, że za trzy lata w Łodzi powstanie stadion miejski na 35 tys. widzów. Firma, która go wybuduje, zostanie współudziałowcem terenów wartych 140 mln zł

Do 28 listopada władze Łodzi czekają na firmy, które będą chciały wejść w spółkę z miastem, aby wybudować Regionalne Centrum Rekreacyjno-Sportowo-Konferencyjne przy al. Unii. Według Witolda Nykiela, dyrektora biura inwestycji, zainteresowane budową i zarządzaniem kompleksem sportowym wykazują firmy z Polski, Włoch i Francji. - Zaprosiliśmy do rokowań ponad 20 podmiotów gospodarczych - dodaje Nykiel. Na tej liście znalazły się nie tylko firmy budowlane, ale także banki oraz deweloperzy.

Według dyrektora biura inwestycji, inwestor, który przystąpi do rokowań, a następnie złoży ofertę i wygra przetarg za budowę stadionu miejskiego, otrzyma również zgodę na wybudowanie obiektów komercyjnych. - Może to być hotel, ale nie wykluczamy, że powstanie tam centrum handlowo-rozrywkowe, z którego inwestor będzie czerpać zyski - uzupełnia Nykiel. Koszt budowy obiektu to ok. 400 mln zł.

Na razie wiadomo tylko, jakie warunki powinien spełniać nowy stadion. - Musi posiadać zadaszone trybuny, pomieścić ponad 35 tys. widzów oraz posiadać zaplecze treningowe, w tym hale do koszykówki i siatkówki przynajmniej na dwa tysiące kibiców - zdradza Nykiel. - Dodatkowo firma, która podejmie się budowy stadionu, będzie musiała wykorzystać istniejącą już podgrzewaną murawę.

Już jest przesądzone, że nowy obiekt miejski powstanie na terenie obecnego stadionu ŁKS. Co to oznacza? Według Nykiela, koncepcje są dwie: pierwsza mówi, że stadion będzie wyburzany stopniowo, tak by drużyna mogła na nim normalnie grać; druga - przez półtora roku piłkarze ŁKS musieliby rozgrywać mecze ligowe poza Łodzią. - Dopuszczamy możliwość, by wykonawca robót zapłacił za wynajem stadionu w Bełchatowie lub w Płocku - dodaje dyrektor.

Według przyjętego przez miasto terminarza, w marcu przyszłego roku zostanie ogłoszony przetarg. - Jeżeli nie będzie odwołań i zaskarżenia, na początku lata 2009 roku poznamy inwestora - tłumaczy Nykiel. Kiedy ruszy budowa? - Przygotowanie do prac budowlanych zajmie ok. sześciu miesięcy, budowa rozpocznie się najwcześniej w czwartym kwartale przyszłego roku, a zakończy latem 2011 roku - tłumaczy Nykiel.

Jeżeli ktoś sądzi, że na budowie nowego stadionu może zyskać drużyna z al. Unii, to jest w błędzie. Nowy obiekt będzie własnością spółki z udziałem miasta, ale z prywatnym kapitałem, dlatego szefowie ŁKS SSA będą musieli płacić za wynajęcie. - To nieuniknione - mówi Nykiel. - Myślę, że miasto będzie jednak optować za preferencyjnymi stawkami dla ŁKS.

To drugie podejście władz miasta do budowy nowoczesnego stadionu. Pierwsze zakończyło się klapą, bo nie zgłosił się żaden inwestor.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

--------
Promujmy Łódź. Stwórzmy największą klasę!

Chyba nie ma w Łodzi akcji, które obeszłaby się bez Grupy Pewnych Osób. Tym razem wspólnie z Łódź Art Center chce pobić rekord na portalu Nasza Klasa.

O co chodzi? O to, żeby Łódź została Europejską Stolicą Kultury w 2016 r. Przypomnijmy: status takiej stolicy przyznaje Rada Unii Europejskiej. Wybrane miasto przez rok prezentuje imprezy na europejskim poziomie. 60 proc. wydatków finansuje UE. W tym roku stolicą kultury jest Liverpool. O tytuł w 2016 r. oprócz Łodzi będą walczyć Lublin, Gdańsk, Poznań, Toruń, Szczecin, Warszawa i jedno z miast w Hiszpanii (jeszcze nie wiadomo, które).

Konkurencja jest ogromna, bo tytuł oznacza pieniądze, prestiż i ożywienie turystyczne. Ale żeby wygrać, potrzebne są nie tylko zabiegi lokalnych władz. Musi być też poparcie ludzi. Od dwóch dni każdy, kto chce, żeby Łódź została ESK2016, może wesprzeć starania. Jak? Bardzo prosto. - Jeśli popierasz kandydaturę Łodzi do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury, dołącz do klasy, która powstała właśnie po to, aby łączyć ludzi, z całych sił kibicujących tej inicjatywie - apeluje Hubert Barański z GPO. - Jeśli masz znajomych na portalu Nasza Klasa, a wiesz, że i oni popierają Łódź, wyślij im tę wiadomość!

Powstającą klasę można znaleźć na [link widoczny dla zalogowanych]

Zajrzeliśmy. Profil klasy: Europejska Stolica Kultury Łódź 2016. Wychowawca: Krzysztof Candrowicz, dyrektor Łódź Art Center, pomysłodawca ulokowania stolicy kultury w naszym mieście. Na liście jest już ponad setka nazwisk. Zapisują się nie tylko łodzianie. Są wpisy "uczniów" z Bełchatowa, Poddębic, a nawet Kopenhagi i Brukseli. Wśród nich dostrzegliśmy nazwisko Tomasza Kacprzaka, przewodniczącego Rady Miejskiej.

- To wspólny pomysł Art Center i GPO - mówi Krzysztof Candrowicz, wychowawca. - Zaczęliśmy we wtorek, a już jest sporo wpisów. To forum dla wszystkich, którym Łódź leży na sercu. Malkontentów nie przyjmujemy. Sam wysłałem zawiadomienia do 20 znajomych. Liczę na trzystu. Zorganizujemy największą klasę na portalu. Tworzymy łańcuszek szczęścia, który doprowadzi nas do ESK.

- Mamy nadzieję, że pomysł spodoba się łodzianom - dodaje Maja Kudlińska, koordynator projektów w Art Center.

Czy uda się skrzyknąć w internecie największą klasę? Wszystko zależy od nas. "Gazeta" przyłącza się do apelu. Może uda się pobić światowy rekord. Jest to możliwe, bo zanim powstał ten tekst, do listy dopisały się kolejne trzy osoby. Uczniów jest już 106. Można też zarejestrować się w klasie jako gość. A zatem - do dzieła! Przypomnijmy jeszcze raz adres: [link widoczny dla zalogowanych]

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:13, 23 Paź 2008
kudłaty vel kołtun

 
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: uć / RDG
Płeć: Mężczyzna





co do paragrafu to byłem tam dziś na 1/4 wykładu jakiegoś.. odwiedziłem kumpla.. Very Happy

windy naprawdę dają rade Very Happy jakieś śmieszne dźwięki lecą i w ogóle kosmos.. Very Happy sale wykładowe super.. ale zanim znalazłem cokolwiek to zdążyłem popuścić w gacie i spóźniłem sie na wykład :p kumpel z mapą tam chodzi xD jest syto i okazale ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:20, 24 Paź 2008
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Na rogu Al. Włókniarzy i Żubardzkiej kilka dni temu ruszyła budowa nowej, okazałej sali koncertowej Akademii Muzycznej w Łodzi. Podoba się Smile

Wizualizacje:













------

Natomiast Nasza hala widowiskowo-sportowa zbliża się do zamknięcia stanu surowego. We wrześniu 2009 wbijamy tam na Mistrzostwa Europy siatkarek Exclamation Smile

Fotki z dzisiaj:









---------

A na lotnisku...
oddano nowy parking dla podróżnych.



Nie powinno być już problemów z zostawianiem auta przy łódzkim lotnisku. W piątek oddano do użytku parking na 215 samochodów.

Parking jest ogrodzony, dozorowany za pomocą kamer i wyposażony w automatyczny system pobierania opłat.
Znajduje się w odległości ok. 70 metrów od terminalu II. W 2010 r., kiedy zostanie oddany do użytku docelowy rerminal III, pasażerowie będą mogli bezpośrednio z parkingu wchodzić do hali odlotów i przylotów.

- Koszt budowy parkingu z drogami dojazdowymi od strony ulic Generała Maczka i Pienistej oraz z instalacjami podziemnymi wyniósł 13,3 mln zł. Inwestycja została sfinansowana z zasobów własnych Portu Lotniczego Łódź - mówi Miłosz Wika, rzecznik Portu Lotniczego im. Władysława Reymonta.

Inwestycja była niezbędna, bo wkrótce zwiększy się ruch pasażerski z łódzkiego lotniska. W najbliższych dniach rozpoczynają się nowe regularne połączenia do Sztokholmu (29 października), Shannon (3 listopada) i Edynburga (8 listopada). Z oddanego parkingu korzystać będą też pasażerowie lotów czarterowy do Turcji, Egiptu, Tunezji, Izraela, Grecji i Bułgarii.

Za pierwsze pół godziny parkowania kierowcy nic nie płacą. Tyle wystarczy, żeby sprawnie podwieźć kogoś na lotnisko z bagażami lub odebrać. Za pierwszą godzinę postoju trzeba zapłacić 3 zł, za dwie 5 zł, a za trzy - 7 zł.

Można też zostawić auto na dłużej. Na przykład lecąc samolotem rejsowym na tydzień, za pozostawienie auta pasażer zapłaci ok. 100 zł. - Dla osób wybierających się na urlop czarterami do Egiptu lub Izraela, mamy specjalną ofertę. Pasażerowie z różnych miast Polski, którzy przyjadą do Łodzi i zostawią auto na tydzień, zapłacą 50 zł, a na dwa tygodnie 75 zł - wylicza Miłosz Wika.

Parking wybudowano w niespełna trzy miesiące. Wykonawcą jest Przedsiębiorstwo Robót Drogowych KRAL.

- Teraz, wraz z parkingiem, który znajduje się przy terminalu I, udostępniamy kierowcom ponad 400 miejsc, co na razie zabezpiecza nasze potrzeby - mówi Wojciech Łaszkiewicz, wiceprezes lotniska.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozetto dnia Pią 19:30, 24 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:18, 24 Paź 2008
kudłaty vel kołtun

 
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: uć / RDG
Płeć: Mężczyzna





eno... bajka Very Happy całkiem ładny ten projekt sali koncertowej Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 0:16, 28 Paź 2008
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Hilton mierzy wyżej

Ruszyły procedury administracyjne związane z budową pierwszego w Łodzi pięciogwiazdkowca. Wiosną na działkę naprzeciwko Centralu ponownie wrócą robotnicy.

W ubiegłym tygodniu przedstawiciele Hiltona złożyli w urzędzie wniosek o zmianę decyzji o warunkach zabudowy. Jak liczą reprezentanci inwestora teraz procedury urzędowe nabiorą tempa i pełny wniosek o pozwolenie na budowę powinien pojawić się na przełomie 2008 i 2009 roku. Co więcej, jest duża szansa, że hotel, który wyrośnie przy ul. Piotrkowskiej 157 będzie 100-metrowcem. „Wyższy” budynek stał się realny po decyzji Urzędu Lotnictwa Cywilnego, który zgodził się, by w centrum Łodzi można było budować obiekty do wysokości ok. 200 m (nie wyżej niż 400 m nad poziomem morza). Teraz architekci magistratu będą mogli wydawać zezwolenia na budowę nieco wyższych budynków w tej okolicy.

Najbliższe etapy prac nad „Hiltonem” będą się jednak toczyły pod ziemią. Wzdłuż al. Mickiewicza ustawiony zostanie tunel wielofunkcyjny o długości 150 m, zbierający całą infrastrukturę tj. magistralę ciepłowniczą, wodociągową, kanalizację oraz kable energetyczne. Takie rozwiązanie umożliwi lepsze zagospodarowanie terenu. Prace będą prowadzone na głębokości 15 metrów. Następnie planowana jest budowa podziemnego parkingu. Kiedy zobaczymy cały hotel w pełnej okazałości?

Jarosław Olszowy, wiceprezes spółki Bacoli Properties, realizującej projekt podkreśla, że prowadzenie inwestycji jest trudne i nowatorskie dla obu stron.

- W Łodzi nie było jeszcze hotelu realizowanego z takim rozmachem, dlatego pewne procedury są przeprowadzane po raz pierwszy - mówi Olszowy. – Jednak liczymy, że budowa powinna potrwać od 18 do 24 miesięcy. Na pewno więc hotel powstanie w 2010 roku.

Zgodnie z umową, inwestor ma określony czas na postawienie obiektu. Jeżeli tego nie zrobi, będzie musiał zapłacić miastu 5 mln złotych kary. Ostateczny termin upływa w kwietniu 2010 roku.

Przypomnijmy, że niezwykle atrakcyjna działka naprzeciwko Centralu została sprzedana przez miasto w kwietniu ubiegłego roku za ponad 18 mln zł. Projekt inwestycji zakłada powstanie w centrum miasta 7 - kondygnacyjnego budynku konferencyjnego, 27 - kondygnacyjnego budynku z pokojami hotelowymi i 4 - kondygnacyjnych, podziemnych terenów parkingowych. Łącznie na terenie obiektu powstanie 201 pokoi. Nowy hotel architektonicznie ma być wkomponowany w śródmiejską strukturę miasta. Od ulicy Piotrkowskiej zostanie wybudowana szklana fasada nawiązująca do stylu eklektycznej Łodzi. Wartość inwestycji wyniesie ponad 220 mln zł. Łódzki Hilton będzie drugim (po Warszawie) hotelem tej sieci w Polsce.(ed)

Źródło: Urząd Miasta Łodzi.

-----

Popracują nad mistrzostwami

Ruszył Łódzki Lokalny Komitet Organizacyjny „Mistrzostw Europy 2009”. Cel – odpowiednie przygotowanie miasta do wielkiego sportowego święta. Niecały rok pozostał do łódzkiej odsłony ME koszykarzy (11 – 16 września 2009) i ME siatkarek (25 września – 4 października 2009), prace na logistyką i bezpieczeństwem obu imprez jednak już się rozpoczynają.

Zebrania specjalnej komisji oficjalnie rozpoczęły się 20 października, a przewodniczył jej prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. Od tej pory raz w tygodniu urzędnicy, przedstawiciele władz samorządowych, policji, straży miejskiej oraz inni zaproszeni goście będą starali się przygotować miasto na przyszłoroczne sportowe wydarzenia. Przewodniczącą komitetu została p.o. dyrektora Wydziału Sportu UMŁ Luiza Staszczak- Gąsiorek. ŁLKO będzie ściśle współpracował z bezpośrednimi organizatorami obu imprez: Polskim Związkiem Piłki Siatkowej oraz Polskim Związkiem Koszykówki.

Zgodnie z sugestiami Międzynarodowej Federacji Koszykówki (FIBA) i Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB) – powołano zespoły robocze m.in. ds. wolontariatu, ochrony i bezpieczeństwa, medycznych, transportu i turystyki, prasowo-medialnych, technicznych oraz zakwaterowania i wyżywienia. Ich zadaniem będzie dopracowanie szczegółów obu imprez, przewidywanie związanych z nimi zagrożeń oraz szukanie najlepszych rozwiązać logistycznych i organizacyjnych.

Lokalne komitety zajmujące się organizacją siatkarskich mistrzostw nie rozpoczęły jeszcze pracy w żadnym z miast współoraganizujących imprezę (Katowice, Wrocław, Bydgoszcz). Jednak to właśnie na Łodzi, która gościć będzie „polską” grupę A, półfinał i finał imprezy, spoczywa największa odpowiedzialność. Oficjalny start lokalnych komitetów koordynujących przygotowania zapowiadany jest na najbliższe miesiące.

Jak podkreślają członkowie łódzkiego sztabu, samo przygotowanie siatkarskiego i koszykarskiego wydarzenia ma na celu nie tylko zapewnienie światowego poziomu organizacyjnego. Ważne, aby goszczący u nas sportowcy i kibice wywieźli z Łodzi jak najlepsze wrażenia i wspomnienia. Organizacyjny sukces obu imprez mistrzowskich ma stanowić najlepszą wizytówkę Łodzi. (ed)

Żródło: Urząd Miasta Łodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:19, 30 Paź 2008
bercik
Administrator

 
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zarzew !
Płeć: Mężczyzna





Górniak będzie jak nowy!


W marcu przyszłego roku rozpocznie się wielka modernizacja terenu targowiska wokół dużej hali na Górniaku. Znikną drewniane budki i namioty, a w ich miejscu staną nowoczesne pawilony. Przebudowa rynku ma zostać sfinalizowana do końca 2010 roku.

- Miejsce drewnianych budek, które stoją od Piotrkowskiej do ul. Wólczańskiej, zajmie zadaszony pasaż o szerokości 9 metrów - mówi Zbigniew Egierski, przewodniczący Stowarzyszenia Kupców i Producentów Rolnych "Górniak". - Tam gdzie są najstarsze budki (między dużą halą a ul. Wólczańską) stanie hala, w której będzie miejsce dla 43 sklepów. Na placu zajmowanym przez rolników handlujących z wozu powstaną dwa małe pasaże handlowe złożone z kilkudziesięciu stołów pod wiatą.

Najciekawszy ma być dach nowej hali (zbudowany na kilku poziomach i połączony szklanymi elementami). Natomiast od strony Piotrkowskiej projektantom targowiska marzy się rząd przeszklonych pawilonów z kwiatami, które mają wyglądać jak oranżeria.
::: Reklama :::

Po zakończeniu inwestycji na targowisku będzie 120 miejsc do handlu w pawilonach i 150 dla handlu obwoźnego (czyli o 20 mniej niż obecnie). Powstaną również trzy parkingi (od ul. Wólczańskiej, ul. Piotra Skargi i przy dużej hali) na 175 miejsc.

O tym, ile będzie kosztować ta inwestycja, dowiemy się za 2 tygodnie. Stowarzyszenie zamierza zaciągnąć kredyt na modernizację (sama kostka, którą ma być wyłożony teren targowiska, czyli 13.805 m kw., ma kosztować 1,5 mln zł). Wiadomo już, że handlujący w budach będą musieli zakupić nowe pawilony (każdy o powierzchni 25 metrów kw.) w cenie około 25 tys. zł (do tej sumy trzeba doliczyć koszty transportu i ustawienia).

- Remont będzie przebiegał etapami, tak aby handel jak najmniej ucierpiał. Jesteśmy przekonani, że zmiana wizerunku rynku spowoduje zwiększenie obrotów - dodaje prezes stowarzyszenia.

Handlujący, z którymi wczoraj rozmawialiśmy na temat kosztów modernizacji, mieli jedną odpowiedź. - Trzeba będzie wziąć kredyt, bo z oszczędności takich sklepów się nie kupi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:59, 30 Paź 2008
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Całe szczęście, że wezmą się za Górniak! Cały rejon Placu Niepodległości stopniowo się coraz bardziej cywilizuje Smile

---------

Uniwersytet Łódzki i Medyczny oraz Politechnika chcą monitoringu

Trzy największe łódzkie uczelnie: Uniwersytet Łódzki, Politechnika Łódzka i Uniwersytet Medyczny chcą zamontować na swoich osiedlach studenckich nowoczesny monitoring. Uczelnie dołączą do systemu, który w przyszłym roku będzie instalowany w Łodzi. Na początek na ulicy Piotrkowskiej, w ścisłym centrum i na trasach wyjazdowych z miasta.

- Pomysł bardzo nam się spodobał, dlatego uczelnie opracują wspólny wniosek o dofinansowanie inwestycji z funduszy unijnych - mówi Tomasz Boruszczak, rzecznik Uniwersytetu Łódzkiego. - Za wcześnie na szczegóły, jeszcze nie wiemy, ile to będzie kosztowało ani kiedy system będzie montowany.

Szkoły wyższe powołały zespół roboczy pod kierownictwem dr. Krzysztofa Jóźwika, prorektora ds. nauki Politechniki Łódzkiej. Chodzi o to, by skoordynować wysiłki i wspólnie decydować o liczbie kamer na poszczególnych osiedlach, kosztach i pozostałych szczegółach przedsięwzięcia. Uczelnie chcą, by monitoring pojawił się wokół akademików. Pierwsze spotkanie zespołu zaplanowano na 4 listopada.

Nowoczesny monitoring w szkołach wyższych będzie elementem systemu kamer światłowodowych, jaki w 2009 roku będzie montowany w Łodzi. Inicjatorem unowocześnienia łódzkiego systemu był radny PO Sebastian Tylman. Pomysł zachwycił policję, która będzie zarządzała całością.

- Wprzyszłorocznym budżecie gminy są pieniądze na ten cel - tłumaczy Tylman. - W kolejnych latach system może być rozbudowywany, naszym celem jest instalacja kamer na każdym osiedlu.

Nie łatwiej i taniej rozbudować istniejący monitoring? Okazuje się, że nie. Policyjny monitoring składa się z 28 kamer. Policjanci całą dobę obserwują to, co pokazują na dużym ekranie i pięciu monitorach. Kiedy zauważą coś niepokojącego, wysyłają na miejsce patrol. Zwykle zabiera to sporo czasu, więc zdarza, że zanim funkcjonariusze dojadą, sprawcy znikają. Choć policjanci twierdzą, że gdyby nie kamery, nie udałoby się złapać pseudograficiarzy, złodziei znaków drogowych czy pospolitych wandali. Dzięki obecnie działającemu systemowi kamer udało się m.in. złapać sprawców napadu na lombard przy ul. Narutowicza. Ale już nie pomogły już w złapaniu złodziei, którzy w biały dzień okradli sklep jubilerski przy ul. Piotrkowskiej. Poza tym kamery zbyt często się psują, więc lepiej dostosować je do nowego systemu, zamiast powiększać ich liczbę.

Nowe kamery można ustawiać w dowolnym miejscu i programować na określone zdarzenia, np. bójki. System natychmiast alarmuje i nie ma już obaw, że policja czy straż miejska nie zdąży na miejsce. Taki sam monitoring z powodzeniem działa już w Warszawie. Tamtejsza policja podkreśla, że dzięki niemu znacznie spadła kradzież samochodów w stolicy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 10:28, 31 Paź 2008
bercik
Administrator

 
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zarzew !
Płeć: Mężczyzna





Łódź będzie miastem drapaczy chmur

Apartamentowiec przy ul. Piotrkowskiej będzie miał 90 lub 150 m i będzie najwyższym budynkiem mieszkalnym w Łodzi.wizualizacja: Remo-Bud Łódź

Niemożliwe stało się... możliwe - chciało powiedzieć wielu, kiedy Urząd Lotnictwa Cywilnego zgodził się na budowę w centrum miasta wieżowców sięgających nawet 200 metrów. Czy Łódź za kilka lat będzie nowoczesną metropolią z drapaczami chmur? Kto chce je budować?
200-metrowy biurowiec przy al. Mickiewicza 4 będzie miał do zaoferowania aż 65 tys. mkw. powierzchni biurowej.wizualizacja: Studio Architektoniczne Wikocki Projekt Inwestor chciałby postawić przy ul. Zielonej 120-metrowy biurowiec. Na razie zgodę ma jednak tylko na 80 m i nie wiadomo, czy uda się to zmienić.wizualizacja: Studio Architektoniczne Wikocki Projekt

Na ustalenia ULC czekali przede wszystkim z niecierpliwością przedstawiciele Hiltona, którzy na działce przy ul. Piotrkowskiej 157 (wzdłuż al. Mickiewicza) chcą wznieść pięciogwiazdkowy 100-metrowy hotel. W czerwcu otrzymali pozwolenie na zaledwie 76-metrowy obiekt. Kiedy więc tylko pojawiła się szansa, czym prędzej złożyli wniosek o zmianę decyzji warunków zabudowy.

- Dostaliśmy już zielone światło od Urzędu Lotnictwa Cywilnego - mówi Jarosław Olszowy, przedstawiciel inwestora. - Teraz liczymy na to, że da nam je także urząd miasta i budowa będzie mogła ruszyć pełną parą.

Wyżej w górę
Wśród inwestorów są również i tacy, których plany sięgają zdecydowanie wyżej. Firma Varitex na działce przy al. Mickiewicza 4 chciałaby postawić 200-metrowy biurowiec, tzw. Park Tower. Idąc w ślady przedstawicieli Hiltona, składają w magistracie odpowiedni wniosek o decyzję o warunkach zabudowy. Na odpowiedź trzeba poczekać co najmniej 30 dni. Wszystko wskazuje na to, że powinna być pozytywna. Jeżeli rzeczywiście tak się stanie, nowy drapacz chmur przewyższałby obecnie najwyższe łódzkie budynki (dwa bloki na "Manhattanie") aż o 122 metry!

- Początkowo planowaliśmy zbudować w tym miejscu 120-metrowy budynek - mówi Marcin Ulacha, dyrektor przedsiębiorstwa Varitex. - Pozwolenie otrzymaliśmy tylko na 60 metrów, bo wtedy na przeszkodzie stanęły przepisy dotyczące lotniska. Zawiesiliśmy projekt i czekaliśmy, aż urzędnicy wygrają potyczkę z Urzędem Lotnictwa Cywilnego. Teraz przeszkody już nie ma.

Na Zielonej też by chcieli...
Nie wszyscy inwestorzy mogą mówić o takim szczęściu. Nie zalicza się do nich np. spółka Teem Development, która przy ul. Zielonej 76 (w pobliżu skrzyżowania z al. Włókniarzy i ul. Legionów) chciałaby postawić biurowiec, nazwany Zielona Office. Wznosiłby się on na wysokość 120 metrów.

- Okazało się, że należąca do nas działka nie została włączona do specjalnej strefy, w której można budować wysoko - mówi Robert Kopaczel, przedstawiciel inwestora. - Nadal dozwolona wysokość w tym rejonie to 80 m, ale nie poddajemy się i będziemy walczyć o dodatkowe 40 metrów.

Marek Lisiak, architekt miasta, nie wyklucza włączenia działki przy ul. Zielonej 76 do specjalnej strefy. Będzie to jednak możliwe w późniejszym terminie.

Manhattan i co dalej?
Kolejnym punktem na mapie Łodzi, w którym może pojawić się drapacz chmur, jest plac przy ul. Piotrkowskiej 170 na "Manhattanie". Łódzka firma Remo-Bud planuje postawić tam wysoki budynek mieszkalny. Kiedy jesienią ubiegłego roku prezentowano jego projekt, inwestor zapewniał, że ma już pozwolenie na 90 m, co nie oznacza, iż nie chciałby np. 150 m. Co teraz postanowi? Prace nad projektem wprawdzie trwają, ale szczegóły będą ujawnione najwcześniej na początku przyszłego roku.

Czy będą następni?
- Kolejne wnioski powinny się pojawić - mówi Marek Lisiak. - Nie spodziewałbym się jednak ich lawinowego napływu. Po pierwsze z powodu obecnego kryzysu na światowych giełdach, bo rynek budowlany reaguje od razu na takie zawirowania. Wieżowce buduje się przecież nie po to, by stały puste. I potrzebny jest czas na przygotowanie dokumentacji.

Apartamentowiec przy ul. Piotrkowskiej będzie miał 90 lub 150 m i będzie najwyższym budynkiem mieszkalnym w Łodzi.
wizualizacja: Remo-Bud Łódź


200-metrowy biurowiec przy al. Mickiewicza 4 będzie miał do zaoferowania aż 65 tys. mkw. powierzchni biurowej.
wizualizacja: Studio Architektoniczne Wikocki Projekt


Inwestor chciałby postawić przy ul. Zielonej 120-metrowy biurowiec. Na razie zgodę ma jednak tylko na 80 m i nie wiadomo, czy uda się to zmienić.
wizualizacja: Studio Architektoniczne Wikocki Projekt


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 17:26, 31 Paź 2008
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Ten biurowiec "Zielona Office" to już można pożegnać, bo inwestor ma powazne kłopoty finansowe na skutek obecnego kryzysu.

Natomiast Varitex mnie zaskoczył tym 200 metrowcem... Shocked To już kolos. Ustawcie sobie w wyobraźni niemal trzy wieżowce Red Tower mBanku jeden na drugim. Trzymam kciuki. Przyda się taka solidna dominanta w krajobrazie Łodzi. A okolice Piłsudskiego/Mickiewicza idealnie się nadają do takiej zabudowy.

Ta wizualizacja z artykułu jest stara (to jest wersja 120m.)


------------

Z ewidencji zabytków do rozbiórki

Przy ul. Piotrkowskiej 217 inwestor chce za dwa lata rozpocząć budowę mieszkań.

Dwa budynki, znajdujące się obecnie w ewidencji zabytków, zostaną wkrótce wyburzone. Zgodę na to wyraziły już służby konserwatorskie. Do końca roku powinny więc zniknąć: kamienica przy ul. Piotrkowskiej 217 oraz ruiny fabryki przy ul. Łukasińskiego 4. W obu miejscach powstać mają w przyszłości wielopiętrowe budynki biurowo-mieszkalne.




---------

Nowe tabliczki na Piotrkowskiej

Do końca roku posesje na ulicy Piotrkowskiej będą miały już nowe tabliczki z adresem. Będą brązowe, z białym numerem, a na dole, na czerwonym tle, zostanie umieszczona nazwa dzielnicy czy rejonu miasta. Takie same tablice pojawią się na al. Kościuszki, ul. Zachodniej, Sienkiewicza, Wschodniej i na placu Wolności. Nowe tablice są elementem tzw. systemu informacji miejskiej, sukcesywnie montowane w Łodzi od ubiegłego roku. Identycznie będą wyglądać tablice z nazwami ulic. System Łódź dostała od Warszawy, jego wdrażanie zostało rozłożone na lata.

Chodzi o takie tabliczki adresowe: [link widoczny dla zalogowanych]



Wreszcie wprowadza się jakiś ład w tym zakresie, bo teraz każdy budynek ma inną tabliczkę, w innych kolorach, wielkościach itp.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:26, 31 Paź 2008
wecu

 
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XIX-WIECZNA, KAPITALISTYCZNA ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna





Na wizualce to on nie wygląda na 200m Razz
Z iglicą ma może ze 150 Razz

edit: Teraz dopiero zobaczyłem, że to stara wizualka ;P
Cieszy na pewno 200m, ale potrzebne są inne wieżowce bo narazie to nie miał by on nad czym górować, bo parę wieżowców na manhattanie i red tower to za mało. I żeby nie wyglądało to tak jak np. Tour Montparnasse w Paryżu Wink [link widoczny dla zalogowanych]
Ale jestem dobrej myśli, dojdą Hilton i Remobud, jakieś nowe to będzie gites Smile

Aha no i ważne, żeby wieżowce trzymały się w kupie. Co do ZielonaOffice miałem mieszane uczucia bo troszeczkę tam nie pasował. Wieżowce powinny znajdować się w jednej dzielnicy, a nie porozrzucane po całym mieście jak ma to miejsce w Warszawie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wecu dnia Pią 18:43, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:00, 31 Paź 2008
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Oj tak, Warszawa to świetny przykład jak można spieprzyć krajobraz miejski. Chaos totalny tam mają w kwestii wysokich budynków. Myślę, że przez ustanowienie rozległej przeszkody lotniczej, wysokie budynki będą się sytuować przede wszystkim wzdłuż Piłsudskiego/Mickiewicza. I to jest dobry pomysł. Długa arteria o charakterze biznesowym. Kryzys finansowy trochę namieszał we wszystkich planach inwestycyjnych, ale pewne jest, że mamy duże szanse na powstanie około czterech budynków conajmniej 100 metrowych wzdłuż Piłsudskiego/Mickiewicza (Varitex, Hilton, Manhattan Higher i biurowiec na rogu Piłsudskiego i Kilińskiego). Od Szygendy wiem, że właścicielem tego terenu na rogu wspomnianych ulic są zdaje się Portugalczycy, którzy projektują już tam ponad 100metrowy budynek. Poszłoby wtedy do wyburzenia kilka ruder.

Przed kryzysem na bank w UMŁ złożone było kilkanaście wniosków na budowę budynków > 100m. Ile z tych projektów kryzys "wchłonął" trudno powiedzieć, ale ja obstawiam, że burzę przetrwało własnie ok. 4-5 projektów, których realizacja nastąpi w ciągu najbliższych 3-5 lat. A rzeczywistość zapewne okaże się znacznie bardziej optymistyczna niż moje założenia:)

Warto zwrócić uwagę, że jeśli inwestor nie ma problemu z funduszami, nie musi zaciągać kredytu, to obecny krach na rynku finansowym, może być dla niego dużym pozytywem. Mianowicie ceny materiałów budowlanych znacznie zmalały. Dlatego wybudowanie nowego budynku jest teraz znacznie tańsze niż jeszcze kilka miesięcy temu. Taki np. własciciel Hiltona, zaciera sobie rączki, bo koszt inwestycji będzie dla nich sporo niższy niż planowali. A kasę na realizację mają dawno `zaklepaną`.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 22:23, 31 Paź 2008
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





A we Wrocławiu zaczęło się narzekanie.

Wrocław buduje najmniej
Boom budowlany Wrocław ma już za sobą.

Wrocławski boom budowlany prysł jak bańka mydlana. Nigdzie nie buduje się tak mało jak w naszym mieście.

W latach 2005-2007 we Wrocławiu powstało zaledwie 97 budynków niemieszkalnych, czyli np. biurowców - to najgorszy wynik spośród dużych miast w Polsce.

Tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Kraków w tym samym czasie wybudował aż dziesięć razy więcej niż stolica Dolnego Śląska. Daleko w tyle zostawiają nas także Łódź, Szczecin, Warszawa, Poznań czy Gdańsk.
Na szarym końcu wśród wielkich miast Wrocław zostaje także pod względem liczby wzniesionych ostatnio budynków mieszkalnych. Od roku 2004 do 2007 doczekaliśmy się ich zaledwie 884 - to ponad dwa razy mniej niż w Poznaniu czy Krakowie.
[...]
W odstawkę idzie też wiele planów budowy osiedli mieszkaniowych. Powód? O wiele trudniej dostać dziś kredyt hipoteczny. Sprawia to też, że ceny czterech kątów w stolicy Dolnego Śląska lecą na łeb na szyję i ich budowa przestaje się opłacać. Nowe mieszkanie na Psim Polu, o powierzchni 70 metrów, można już kupić za 270 tysięcy złotych (podobne jeszcze na początku roku kosztowało 400 tysięcy zł). Według Tomasza Kowalskiego, prezesa Domex Bud Development, w ciągu roku ceny spadną jeszcze o 20 procent.

Ta sytuacja pokazuje, że przed deweloperami ciężkie czasy. A to oznacza, że Wrocław szybko nie stanie się potęgą budowlaną.
Wbrew obiegowym opiniom dotąd też w tej dziedzinie na tle Polski wypadał mizernie. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w naszym mieście w ostatnich latach inwestorzy budowali najmniej spośród wszystkich dużych miast w kraju. Zdeklasowała nas nie tylko Warszawa, ale i Kraków, Poznań, Łódź czy Gdańsk. Więcej zbudowano nawet w o wiele mniejszym Szczecinie.
- Jestem zaskoczony - nie ukrywa Jarosław Obremski, wiceprezydent Wrocławia.
calosc: [link widoczny dla zalogowanych]



Myślę, że możemy być zadowoleni z danych z wykresu Smile Ciekawe jakie będą dane 2008-2009.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 0:12, 01 Lis 2008
wecu

 
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XIX-WIECZNA, KAPITALISTYCZNA ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna





Szczerze mówiąc jestem zszokowany :O Pozytywnie oczywiście.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:55, 03 Lis 2008
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Ile samolotów zmieści się na lotnisku?

Prawidłowa odpowiedź brzmi: sześć. Ale za dwa lata będzie można zaparkować na łódzkim lotnisku dziesięć maszyn wielkości Boeinga 737.

Dwa tygodnie temu po raz pierwszym na lotnisku im. Władysława Reymonta nocowały trzy samoloty. Przyczyną była gęsta mgła uniemożliwiającą im odlot, ale dzięki temu pracownicy przećwiczyli ustawianie na płycie postojowej trzech maszyn.

Samoloty manewrują na razie "na silnikach", ale wkrótce to się zmieni. W marcu lotnisko kupi pushback, czyli ciągnik, którzy ustawia samoloty na płycie. Pojazd przyczepia się dyszlem do przedniej goleni samolotu i wypycha ze stanowiska lub holuje samolot na miejsce parkowania (są też ciągniki bezdyszlowe, wówczas unieruchamia się przednie koło samolotu na specjalnej bramce). Dzięki takiemu ciągnikowi można precyzyjnie i szybko przestawiać maszyny na płycie lub holować z jednej płyty na drugą. - Pushback kosztuje 1,5 mln zł. Do jego obsługi przeszkolimy pracowników w innych portach lotniczych. Żeby go obsługiwać, muszą uzyskać specjalne certyfikaty - mówi Miłosz Wika, rzecznik lotniska.

Teraz na dwóch płytach lotniska (starej i nowej) można ustawić jednocześnie sześć samolotów. W 2010 r. zostanie oddany do użytku nowy terminal. Obecny terminal nr 2 będzie zdemontowany, a na jego miejscu zostanie dobudowana płyta postojowa, która połączy się z już istniejącymi. W ten sposób powstanie jeden "parking" na 10 samolotów wielkości Boeinga 737. Przyda się on w czasie Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012, kiedy łódzkie lotnisko będzie wykorzystywane jako zapasowe dla portów w Warszawie, Poznaniu, a prawdopodobnie także w Katowicach. Na nim będą parkować samoloty przywożące kibiców na mecze.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

----------

Startują nowe połączenia

Od tego tygodnia łódzkie lotnisko wzbogaci się o dwa nowe połączenia na Wyspy Brytyjskie. A w wakacje czartery z Łodzi będą latać do tych krajów, w których najbardziej lubimy wypoczywać.

Od tego tygodnia łódzkie lotnisko wzbogaci się o dwa nowe połączenia na Wyspy Brytyjskie. A w wakacje czartery z Łodzi będą latać do tych krajów, w których najbardziej lubimy wypoczywać.

Po roku nieobecności powróciły loty do Shannon. Wczoraj rano pierwszym samolotem odleciało 160 pasażerów. Samoloty do Irlandii będą latać w poniedziałki i czwartki o godz. 10.25.

Natomiast w sobotę rozpoczynają się regularne połączenia z Edynburgiem. Loty do stolicy Szkocji odbywać się będą we wtorki i w soboty. Oba połączenia na wyspy brytyjskie obsługiwać będzie Ryanair.

Dobre wiadomości są także dla tych, którzy samolotem nie latają do pracy, lecz na wakacje. Oprócz znanych połączeń do Izraela, Egiptu (Hurgada), Turcji oraz oprócz ogłoszonych już połączeń do Bułgarii i Grecji (Saloniki), latem 2009 r. pojawiają się nowe kierunki.

Dwa poznańskie biura Ecco Holiday i Grecos Holiday przygotowały ofertę na Kretę z wylotem z Łodzi. Obok Grecji kontynentalnej będziemy więc mogli polecieć na jedną z greckich wysp. Nieoficjalnie wiadomo, że jest jeszcze nadzieja na "drugi" Egipt, czyli połączenia czarterowe do Szarm el-Szejk. Pełna oferta wylotów z Łodzi na lato powinna być znana w najbliższych dniach, bo w listopadzie i grudniu biura podróży drukują katalogi z ofertą wakacyjną. Potem już wszystko będzie zależało od mieszkańców naszego regionu, czy będą kupować wycieczki. Jeśli touroperatorzy odczują, że imprezy z wylotem z Łodzi dobrze się sprzedają, to połączenia nie będą zagrożone. Jeśli sprzedaż będzie słaba, biuro podróży może "przestawić" samolot z Łodzi na inne lotnisko. - Apelujemy do łodzian: latajcie z naszego lotniska, nie z innych. Oferta jest już bardzo bogata. Będziemy latać do Turcji, Izraela, Egiptu, Bułgarii, Tunezji i Grecji - mówi Miłosz Wika, rzecznik lotniska.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

------------

Łódź w światowej prasie i telewizji


Do Łodzi przyjeżdżają światowe media. Byli dziennikarze z Japonii i USA, w poniedziałek przylatują kolejni Amerykanie.


"Japan Times" to niezależna gazeta publikowana w Japonii po angielsku. Zajmuje się głównie sprawami gospodarczymi. Teraz przygotowuje dodatek Polsce, o kontaktach polsko-japońskich i inwestycjach z Kraju Kwitnącej Wiśni w naszym kraju. Właśnie o to dziennikarz "Japan Times" pytał prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego.

Wywiad jest konsekwencją dwóch rzeczy. Po pierwsze, misji gospodarczej, którą zorganizowała Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznej do Japonii i Korei. Jej przedstawicielom towarzyszył Marek Michalik, wiceprezydent Łodzi oraz zespół obsługi inwestora. Tam został nawiązany kontakt z dziennikarzami. Drugi powód to duża inwestycja w Łodzi firmy Fujitsu. Japończycy w swym Centrum Informatycznym zamierzają zatrudnić pół tysiąca pracowników.

PAIZ pomógł przygotować japońskim dziennikarzom listę rozmówców do wywiadów. Znaleźli się na niej polscy ministrowie oraz szefowie największych spółek giełdowych. Z prezydentów miast - tylko Jerzy Kropiwnicki.

W ubiegłym tygodniu w Łodzi gościła też amerykańska telewizja publiczna PBS. Zainteresowanie Łodzią wywołały prawdopodobnie dwa materiały w innej amerykańskiej telewizji, CNN. Za pierwszym razem to miasto wykupiło czas antenowy, a telewizja na własny koszt nagrała reklamówkę. Pokazała biznesmena, który w Łodzi może podpisać ważny kontrakt, a potem przyjemnie spędzić wolny czas. Drugi raz - to już inicjatywa samej telewizji, która przygotowała cykl reportaży "Eye on Poland" ("Oko na Polskę"). Łódź jawi się pod hasłem "Szybcy i wściekli", a materiał pokazuje legalne wyścigi samochodowe.

Dziś do Łodzi przyjeżdżają kolejni dziennikarze - tym razem z amerykańskiego "Forbesa".


Magazyn przygotowuje raporty o Środkowo-Wschodniej Europie i atrakcyjnych do inwestowania miejscach. - Artykuł będzie opublikowany w amerykańskim wydaniu "Forbesa", który jest czytany przez 5,4 mln wpływowych biznesmenów i polityków w USA. i nie tylko - tak dziennikarz "Forbesa" zachęcał prezydenta Kropiwnickiego do spotkania. Wcześniej widział się z ministrem Waldemarem Pawlakiem, a w planach spotkań z prezydentami miast miał jeszcze tylko Hannę Gronkiewicz-Waltz. Dziennikarz zainteresował się Łodzią, ponieważ rozwija się gospodarczo, poza tym stara się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury.

Za wywiady miasto nie płaciło. Materiały telewizyjno-prasowe będą dla Łodzi darmową reklamą. - Jesteśmy otwarci na spotkania z dziennikarzami - mówi Marzena Korosteńska, zastępca rzecznika prezydenta Łodzi.

Jej zdaniem marketing bezpośredni jest dla miasta tańszy, a i bardziej skuteczny.

Kontakt z zagranicznymi mediami nawiązuje podczas wyjazdów Zespół Obsługi Inwestora. Zdarza się, że miasto zainteresowanym przyjazdem do Łodzi opłaca posiłki czy hotel. - Ostatnio zaprosiliśmy na kolację dziennikarzy z Moskwy. Chcieli pokazać Łódź jako miejsce, w którym można ciekawie wydać pieniądze - mówi Korosteńska.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

--------------

Łódzkie "Orliki" w poślizgu

Boiska miały być już, a będą pod choinkę - jeśli gmina szybko znajdzie kogoś, kto je ogrodzi.


Nowoczesnych kompleksów sportowych - tych "od Tuska" - ma być w Łodzi dwanaście. Właściwie już powinny być, bo we wrześniu urzędnicy mówili, że boiska ze sztuczną nawierzchnią będą gotowe do końca października. Zastrzegali, że to optymistyczny scenariusz. Miał się sprawdzić, jeśli firmy, które przegrają przetargi na wyposażenie kompleksów w szatnie, sanitariaty, ogrodzenia i maszty oświetleniowe (bo na "orlikach" ma się grać nawet po zmroku), nie będą protestować.

- Protestów nie było, ale pojawiły się inne problemy - mówi Dariusz Gałązka, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który koordynuje budowę łódzkich "orlików". - Firmy oferujące kontenery na szatnie i sanitariaty żądały zbyt wysokich cen. Przetarg musieliśmy powtórzyć. Z kolei do przetargu na ogrodzenia nie zgłosił się nikt. I to na dwa kolejne terminy. Sami więc znaleźliśmy firmę, z którą negocjujemy umowę.

Dyrektor Gałązka chce ją podpisać jak najszybciej, by oddać "orliki" jeszcze w tym roku. - Do świąt Bożego Narodzenia - mówi.

W Łodzi "orliki" powstają przy szkołach podstawowych nr 12 (ul. Jurczyńskiego), nr 38 (ul. Krochmalna), nr 41 (ul. Rajdowa), 55 (ul. Mackiewicza), nr 81 (ul. Emilii Plater), nr 143 (ul. Kuźnicka), nr 205 (ul. Dąbrówki), przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4 (ul. Stawowa) i XXVI LO (ul. Wileńska) oraz w klubie Tęcza i na Stawach Jana. Wszystkie będą wyglądać podobnie i tyle samo kosztować - mniej więcej 1 mln zł płacony w równych częściach przez rząd, urząd marszałkowski i gminę. "Orlik" miał powstać także przy Szkole Podstawowej nr 71 przy ul. Rojnej, ale okazało się, że teren jest tam zbyt mały. Buduje się więc przy ul. Łanowej - również na Teofilowie, też obok podstawówki.

"Orlików" przybywa za to w województwie. Są już w Konstantynowie, Woli Zaradzyńskiej koło Ksawerowa, w Koluszkach, Rogowie, Rawie Mazowieckiej, Aleksandrowie i Kutnie. Do końca roku ma ich być prawie 50, w całym kraju - 600.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

---------------

Przeniosą zabytek lub zbudują tunel

Wiele emocji wzbudziła poruszona przez nas sprawa planowanych wyburzeń - pod kątem budowy obwodnicy śródmieścia - zabytkowych budynków przy ul. Targowej, na odcinku na południe od al. Piłsudskiego, gdzie stoją takie wizytówki Łodzi, jak tkalnia Grohmana z tzw. beczkami oraz willa Oskara Kona z siedzibą filmówki.


Oczywiście, nie do pomyślenia jest, aby te obiekty miały zniknąć, niemniej inne cenne budynki związane z kompleksem Scheiblera-Grohmana wydają się zagrożone.

Naszym artykułem zaniepokoił się m.in. Krzysztof Piątkowski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, który wystosował interpelację do prezydenta Jerzego Kropiwnickiego.

- Jakie losy czekają zabytkowe budynki przy ul. Targowej, takie jak: beczki Grohmana, willa Oskara Kona, Centrala Handlowa Karola Scheiblera (obecnie Wyższa Szkoła Stuki i Projektowania) oraz budynki fabryczno-mieszkalne związane z firmą Grohman-Scheibler? Czy planuje się wyburzyć te zabytki? - pyta Piątkowski.

W odpowiedzi władze miasta zapewniają, że zabytkowe budynki przy ul. Targowej nie będą wyburzone, ale... Według planów, poszerzona jezdnia biegłaby istniejącym korytarzem między parkiem Źródliska a zachodnią pierzeją Targowej. Dlatego filmówka, beczki Grohmana i Centrala Handlowa są niezagrożone. Na drodze nowej trasy stoi jedynie budynek przy ul. Targowej 44, który jeśli trafi do rejestru zabytków, to zostanie przeniesiony lub trasa pobiegnie pod nim tunelem.

- Jest to dwupiętrowy budynek mieszkalny postawiony w końcu XIX wieku dla personelu technicznego, w którym do dziś zachowała się oryginalna stolarka drzwiowa i okienna - informuje Piotr Ugorowicz, specjalista z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi. - W budynku wciąż mieszkają lokatorzy. Tworzy on całość z innymi obiektami: oficyną tej samej wysokości, w której mieszkali ogrodnicy z parku Źródliska, parterową stajnią, w której są mieszkania, zakładem usługowym oraz komórkami do dziś wykorzystywanymi. Cały ten zespół w najbliższych dniach będzie wpisany do rejestru zabytków.

(wp) - POLSKA Dziennik Łódzki


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 0:36, 04 Lis 2008
bercik
Administrator

 
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zarzew !
Płeć: Mężczyzna





[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo ładne wizualizacje i teksty o budynku powstającym na rogu Kopcińskiego i Piłsudskiego. (Dawny Polmos).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 0:48, 04 Lis 2008
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Jeszcze są pozytywne newsy więc doklejam Smile

Luksusowy biurowiec przy ul. Sterlinga

Na 36-arowej działce przy ul. Sterlinga 8A, pomiędzy ul. Północną a Pomorską stanie luksusowy biurowiec klasy A o powierzchni około 10 tys. mkw. Budynek ma mieć ponad 20 metrów wysokości (8 kondygnacji) i dwupiętrowy podziemny parking na 140 aut. Prywatnej firmie, która chce postawić ten gmach, magistrat wydał już decyzję o warunkach zabudowy.





---------------

Kryzys nie tyka Borowieckiego

Światowy kryzys finansowy pokrzyżował szyki czołowym inwestorom stawiającym w Łodzi kompleksy z biurami, hotelami i mieszkaniami. Jedni wstrzymali inwestycje, drudzy czekają na rozwój sytuacji, inni działają zgodnie z planem.

Jednym z największych inwestorów jest Urbanica (kapitał hiszpański), która chce zbudować dwa kompleksy mieszkaniowe: na terenie dawnego Polmerino przy ul. Wróblewskiego, i Eskimo między ul. Piotrkowską i Wólczańską.

- Kryzys z pewnością ma wpływ na sytuację w Łodzi, ale na razie nie zahamował naszych poczynań - zapewnia Piotr Wroński, generalny menedżer Urbaniki. - Małymi krokami robimy swoje. W obydwu miejscach prowadzimy prace projektowe i wyburzeniowe.

Poślizg nastąpi przy budowie centrum z biurami i loftami u zbiegu ulic Piotrkowskiej i Roosevelta, na terenie tzw. Chinatown. Niedawno na konferencji inwestorzy z Grupy Orange Property (kapitał irlandzki) zapewniali, że prace ruszą na początku 2009 roku. Teraz menedżer Dominik Jackowski informuje, że nastąpi to wiosną lub latem, gdyż zmieniany jest projekt budowy kamienicy od ul. Piotrkowskiej.

Lofty powstają w dawnej tkalni Karola Scheiblera na Księżym Młynie. Jak zapewniają przedstawiciele inwestora - Opal Property Developmens kryzys nie opóźni realizacji tego przedsięwzięcia. Niezagrożona jest też budowa centrum biznesowo-handlowego u zbiegu al. Politechniki i ul. Rembielińskiego, na terenie po Malteksie. Trwają też prace przy budowie hotelu 4-gwiazdkowego u zbiegu ulic Radwańskiej i Piotrkowskiej.

Wiesław Pierzchała - POLSKA Dziennik Łódzki


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:07, 04 Lis 2008
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Łódź jak magnes

To hasło promujące Łódź jako Europejską Stolicę Kultury 2016. W czwartek entuzjaści ESK chcą przyciągnąć do tej idei wszystkich łodzian. Zapraszają do Pasażu Schillera na godz. 17.

Jest o co walczyć. Zwycięskie miasto na rok zyskuje międzynarodową promocję. Unia Europejska dofinansowuje w 60 proc. budżet organizowanych imprez. Nawet do 1 mln euro. Bycie ESK ułatwia też starania o pieniądze na odnowienie zabytków i rozwój infrastruktury. Dla przykładu: Saloniki w Grecji odnowiły średniowieczne budowle, w Luksemburgu zaczęła się budowa nowej filharmonii, a Lizbona odnowiła Muzeum Sztuki Dawnej. - Żeby wygrać, Łódź potrzebuje poparcia wszystkich łodzian - przypomina Grupa Pewnych Osób. - Dlatego postanowiliśmy przyciągnąć do niej mieszkańców miasta przy pomocy symbolicznych magnesów. Zapraszamy!

Akcja przyciągania zacznie się jutro (czwartek) o godz. 17 w Pasażu Schillera. Organizatorami oprócz GPO są Łódź Art. Center i UMŁ. Z pasażu uczestnicy wyruszą w miasto. - Na podbój Łodzi! - dodają Pewne Osoby. - Zadziałamy tak, żeby możliwie każdy zmotoryzowany łodzianin otrzymał mały upominek, promujący ESK 2016.

Pomoc w ozdabianiu samochodów "europejsko-stołecznymi" magnesikami zadeklarowały znane osobistości: aktorzy, sportowcy. O akcji można przeczytać na stronach Arrow [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]

A zatem do czwartku. Pasaż Schillera, godz. 17!

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

--------------

Środa: pierwsza łopata, za rok: zakupy

Dziś oficjalnie rozpocznie się budowa centrum handlowego Port Łódź. Głównym elementem centrum jest długo oczekiwany szwedzki sklep meblowy IKEA.

Chociaż prace budowlane przy ulicach Pabianickiej i Chocianowickiej trwają od kilku tygodni, jutro oficjalnie rozpocznie się budowa. W obecności przedstawicieli inwestora i mediów zostanie symbolicznie wbita pierwsza łopata. Centrum handlowe ma być gotowe przed Bożym Narodzeniem 2009 r.

Powstanie na powierzchni 35 hektarów. Oprócz sklepu IKEA w centrum znajdą się także market Leroy Merlin, delikatesy Alma, 200 mniejszych sklepów i punktów usługowych, gastronomia, parking podziemny i naziemny na 4500 miejsc.

Sam sklep IKEA ma być o połowę większy niż ten dobrze znany wielu łodzianom z Janek pod Warszawą. Będzie miał 33 tys. mkw. Znajdzie się w nim 60 aranżacji wnętrz (czyli przykładowo urządzonych pokoi, kuchni, jadalni itd.), będzie restauracja, bistro, sklepik ze szwedzkimi artykułami spożywczymi, sala zabaw dla dzieci "Smalandia".

IKEA zatrudni około 350 osób, natomiast całe centrum handlowe Port Łódź - 2 tysiące. Wartość inwestycji IKEA w Łodzi wyniesie 200 mln euro.

Centrum handlowe Port Łódź ma już swoją stronę internetową, na której można się dowiedzieć o planach inwestora, obejrzeć szczegółowe plany i wizualizację centrum, dowiedzieć się o wolnej powierzchni handlowej do wynajęcia. Adres: Arrow [link widoczny dla zalogowanych]

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

____________________________________________________________

Ktoś się wybiera ze mną w czwartek na ten "dym" na Pasażu Schillera? Smile Uderzam tam prosto od dziadunia Kolejwy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 0:23, 05 Lis 2008
smooth Criminal

 
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Boat City
Płeć: Kobieta





Wyjrzę przez okno w mieszkaniu i Ci pomacham Very Happy

A poważnie: I'm in! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 0:30, 05 Lis 2008
bercik
Administrator

 
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zarzew !
Płeć: Mężczyzna





To Polmerino na Wróblewskiego to dość pokaźny budynek. A przede wszystkim bardzo długi. Jest co tam robić ! W ogóle mogliby się wziąć za Wróblewskiego, choćby za nawierzchnię...



Oprócz budowy Ikei modernizacji również ma zostać poddana ul. Pabianicka od wiaduktu przy krańcówce do granicy Łódź/Ksawerów. Przede wszystkim chodzi o nawierzchnię, torowisko też podobno ma iść do wymiany.

Od Ksawerowa jest nowa nawierzchnia w stronę Pabianic, aktualnie w Pabianicach się robi główna droga do Wrocławia, Pabianicka za wiaduktem w stronę centrum też jest gotowa.
Także będzie bardzo ładny wjazd od południowego-zachodu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bercik dnia Śro 0:31, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:12, 05 Lis 2008
bercik
Administrator

 
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zarzew !
Płeć: Mężczyzna





Plac Wolności przebudują rok później

Zapowiadana od dawna przebudowa placu Wolności rozpocznie się dopiero w przyszłym roku, a zakończy w 2011 r., czyli rok później niż obiecywano. W miejskim budżecie zarezerwowano na ten cel 10 mln złotych.

W tym roku miał być rozstrzygnięty przetarg dla wykonawcy dokumentacji projektowej, ale już wiadomo, że się nie uda. Powód? Przedłużające się ustalenia z właścicielami instalacji pod płytą placu i wojewódzkim konserwatorem zabytków. Plac Wolności figuruje w rejestrze zabytków, dlatego jakiekolwiek prace musi zaakceptować konserwator.

Plany modernizacji placu miasto ogłosiło w ubiegłym roku. Chodziło o stworzenie tam miejsca spotkań mieszkańców, a przy okazji - ożywienie pobliskiego odcinka Piotrkowskiej. Rozstrzygnięto nawet konkurs architektoniczny, wybrane propozycje ocenili także łodzianie. Według wstępnych planów, na placu ma być dużo zieleni, miejsc do pogawędek (np. ładne ławeczki), nie jest wykluczone, że znikną z niego autobusy. O tym, jak ostatecznie będzie wyglądał plac Wolności po remoncie - dowiemy się wiosną.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bercik dnia Śro 17:12, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 0:42, 06 Lis 2008
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Wyruszamy na podbój stolicy

Łódź będzie miała swój festiwal w Warszawie! Tak urzędnicy chcą zarazić fascynacją naszym miastem mieszkańców stolicy. Dlatego na cztery dni wywiozą do Warszawy łódzkich muzyków, aktorów, projektantów, a nawet kawałek ulicy Piotrkowskiej.


Festiwal potrwa od 14 do 18 listopada. Zorganizowany będzie w kultowym warszawskim centrum artystycznym - Fabryka Trzciny. To właśnie ono jest autorem projektu "I love ", który ma za zadanie zaprezentować dorobek artystyczny twórców z różnych miast. - Projekt powstał trzy lata temu. Idea jest taka, żeby pokazać mieszkańcom Warszawy, że poza stolicą też wiele się dzieje - opowiada Agata Etmanowicz z Fabryki Trzciny.

W projekcie do tej pory brało udział tylko jedno miasto - Gdańsk. Łódź będzie kolejnym, ale nie ostatnim, bo następne miasta biją się o zorganizowanie w Warszawie swojego festiwalu. - Zgłaszają się miasta mniejsze, większe, kandydaci do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016 i tacy, którzy nie mogą marzyć o takim tytule - wyjaśnia Etmanowicz.

Łódź sama zgłosiła się do Fabryki Trzciny z chęcią zorganizowania festiwalu. Na całą imprezę magistrat wyłożył 270 tys. zł. - Wierzymy, że warszawiacy zrozumieją, że Łódź jest najlepszym kandydatem do tytułu ESK i świetnym miastem w ogóle. Ktoś powie, że to trochę wchodzenie z butami na cudze podwórko. Ale inne miasta też do nas się pchają. Postanowiliśmy zrezygnować z kampanii billboardowej, a pokazać rzeczywistą wartość Łodzi - mówi Dominika Ostrowska-Augustyniak, szefowa biura promocji łódzkiego magistratu.

Co Łódź zaoferuje warszawiakom? Codziennie niezwykłą dawkę emocji i to całkowicie za darmo. W trakcie czterodniowej imprezy pojawi się między innymi Bronisław Wrocławski, aktor Teatru im. Stefana Jaracza, ze swoim kultowym już spektaklem "Seks, prochy i rock and roll", a także neTTheatre-Chorea. Wystąpią zespoły Cool Kids Of Death, L.Stadt i jazzowe Tubis Trio, a Klinika Pozytywnych Wibracji odsłoni przed stolicą Łódź klubową. Najciekawsze etiudy filmowe przedstawią studenci łódzkiej Filmówki, a o produkcji filmowej opowie Sławomir Idziak. Będzie też wystawa fotografii Eugeniusza Hanemana, zaprezentuje się Muzeum Sztuki Współczesnej, a najnowsze kolekcje ubrań pokażą znani łódzcy projektanci. Imprezie towarzyszyć będą degustacje dań przygotowanych przez Restaurację Braci Zielińskich.

Fabryka Trzciny, choć w postindustrialnym klimacie, w trakcie festiwalu jeszcze bardziej będzie przypominać Łódź. - Specjaliści z Filmówki zaaranżują wnętrza i stronę zewnętrzną budynków. I tak na przykład pojawi się specjalne oświetlenie, które przed wejściem będzie imitować brukowaną ulicę Piotrkowską z ciągiem kamienic po bokach - zdradza Ostrowska-Augustyniak.

W Warszawie o listopadowym święcie Łodzi jest już głośno. Hasło "I love Łódź" krzyczy z banerów, plakatów w autobusach, metrze czy tramwajach. Zaprasza na darmowy festiwal wszystkich warszawiaków. Pisemne zaproszenie za to otrzymują ministrowie, politycy, znani ludzie kultury i sztuki ze stolicy.

Dr Marta Hereźniak z katedry marketingu międzynarodowego i dystrybucji UŁ pomysł zorganizowania festiwalu Łodzi w stolicy uważa za trafiony przede wszystkim z dwóch powodów. - Po pierwsze dlatego, że miasto wykorzystuje technikę tzw. wpływania na wpływowych. Chce przez taką imprezę nawiązać kontakty z liderami opinii w Polsce i uczynić z nich adwokatów swojej sprawy. Po drugie, budujemy w ten sposób kadrę łódzką, pewnego rodzaju zespół ambasadorów Łodzi. To może być świetny wstęp do tego, żeby z takim zespołem pojawić się w innych miastach w Polsce i za granicą - opowiada.

Już teraz o takich planach mówi dyrektor Ostrowska-Augustyniak: - Oczywiście, że zamierzamy robić to częściej. Chcielibyśmy pojawić się w Krakowie, Wrocławiu, czy Poznaniu i pokazać, co mamy do zaoferowania - zapowiada.

Anna Zbierska z wydziału promocji Urzędu Miasta w Gdańsku uważa, że takie skomasowane działania mogą przynieść efekt. - Gdy organizowany jest jeden koncert, jeden spektakl, może on być ciekawy dla odbiorów, ale nie kojarzony z miastem, które zaprasza - mówi. - W takim kilkudniowym festiwalu trudno przeoczyć, że organizatorem jest Łódź, i to z tego miasta są wszyscy artyści.

Podobnego zdania jest Monika Piątkowska, dyrektor wydziału strategii i rozwoju Urzędu Miasta Krakowa. - Fabryka Trzciny to już od kilku lat kultowe miejsce, odwiedzane przez elity. Warto tam się pokazywać - dodaje.

Zbierskiej trudno jest ocenić, jakie konkretne efekty przyniósł Gdańskowi festiwal w Fabryce Trzciny, ale na pewno poprawił wizerunek miasta. - Trzeba pojawiać się w Warszawie, warto zaprzyjaźnić się z warszawiakami - uważa.

Dlaczego? Bo to stolica, która przyciąga mieszkańców innych regionów. Organizowanie imprez to ukłon w stronę byłych mieszkańców Gdańska czy Łodzi, którzy z różnych powodów znaleźli się w Warszawie. Zdaniem Zbierskiej to także przypominanie im o rodzinnych stronach. Może wrócą?

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

______________

Moim zdaniem zapowiada się świetnie, bardzo ciekawa i godna pochwały inicjatywa. Sam chętnie bym się wybrał Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:56, 06 Lis 2008
bercik
Administrator

 
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zarzew !
Płeć: Mężczyzna





Ruszyła budowa Ikei

Centrum handlowe Port Łódź (35 ha), z największym w Polsce salonem Ikea, powstające u zbiegu ulic Pabianickiej i Chocianowickiej, będzie aż trzy razy większe od Galerii Łódzkiej (11,1 ha) i o ok. 1/4 od Manufaktury (27 ha).
Na obszarze centrum powstanie wypełnione zielenią patio - miejsce relaksu. wizualizacja: Biuro Architektoniczne Evenden Odwiedzający będą mogli zostawić auto na jednym z 4,5 tys. miejsc parkingowych. wizualizacja: Biuro Architektoniczne Evenden

Wczoraj wmurowano symboliczny kamień węgielny pod jego budowę, czyli kapsułę z wizytówkami gości przybyłych na uroczystość.

- Na razie ruszyliśmy z pracami ziemnymi związanymi ze stabilizacją terenu oraz jego przygotowaniem pod budowę dróg dojazdowych - mówi Krystyna Włodarska, kierownik ds. łódzkiego projektu. - Na początku grudnia będzie można już zobaczyć pnące się do góry budynki. Jeżeli tylko aura dopisze, prace będziemy kontynuować przez całą zimę.
::: Reklama :::

Najpierw, bo w sierpniu 2009 r., zakupy będzie można zrobić w sklepie Ikea (33.560 mkw. na dwóch poziomach).

- Zatrudnienie znajdzie w nim około 200 osób - mówi Karolina Horoszczak, rzecznik prasowy Ikea Retail w Polsce. - Kadra kierownicza została już skompletowana i jest szkolona w innych naszych sklepach. Rekrutacja na tzw. szeregowe stanowiska rozpocznie się wiosną przyszłego roku.

Nieco później niż początkowo zapowiadano, bo wiosną 2010 r., zacznie działać również pozostała część centrum handlowego.

- Termin otwarcia został przesunięty na prośbę najemców - wyjaśnia Wojciech Dzwonkowski, dyrektor ds. inwestycji Inter Ikea Centre Polska. - Budynek jesteśmy w stanie oddać do użytku już pod koniec 2009 r. Dzierżawcy wolą jednak rozpocząć handel od wiosennych kolekcji, a nie w środku zimowego sezonu.

W Porcie Łódź znajdzie się 200 sklepów, m.in. Leroy Merlin, delikatesy Alma, H&M, Rossmann. Ponad 50 procent powierzchni już wynajęto. Pracę znajdzie blisko 2 tys. osób.

Odwiedzający centrum będą mogli także korzystać z ośmiu restauracji oraz z patio, miejsca organizacji koncertów, na którym będzie całoroczne lodowisko. Do dyspozycji gości będzie 4,5 tys. bezpłatnych miejsc parkingowych, zarówno naziemnych, jak i podziemnych.

Szacuje się, że centrum odwiedzi rocznie ok. 14 mln klientów. Koszt inwestycji to ok. 200 mln euro.



----------------------------------------------------------------------------
Nie będziemy Zieloną Stolicą

Łódź odpadła z rywalizacji o tytuł Zielonej Stolicy Europy. Unia Europejska z 35 kandydatur wybrała osiem miast, które dalej walczą o miano najbardziej ekologicznego na kontynencie. Na Zieloną Stolicę Europy szansę w 2010 i 2011 r. mają Amsterdam, Bristol, Kopenhaga, Freiburg, Hamburg, Münster, Oslo i Sztokholm. Według urzędu miasta, atutem Łodzi miała być m.in. mapa akustyczna i postępy w oczyszczaniu ścieków. Z polskich miast o tytuł, który w założeniach Unii ma przyciągać turystów, rywalizował też Toruń - również odpadł.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:06, 07 Lis 2008
bercik
Administrator

 
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zarzew !
Płeć: Mężczyzna





316 nowych mieszkań powstanie przy Łukasińskiego

Na działce przy ul. Łukasińskiego 4 można jeszcze zobaczyć zabytkową część fabryki. Wiaty i parterowe przybudówki bez wartości historycznej zostały już wyburzone.

Kompleks mieszkaniowy o łącznej powierzchni 20 tys. mkw. powstanie na miejscu dawnej fabryki wyrobów trykotowych z 1912 r. przy ul. Łukasińskiego 4. Inwestor, warszawska spółka, chciałby rozpocząć budowę jak najszybciej. Złożył już wniosek o pozwolenie na rozpoczęcie prac i czeka z niecierpliwością na jego wydanie.

- Budynek będzie miał kształt litery U - mówi Iwona Strzelecka, dyrektor ds. nowych inwestycji firmy będącej inwestorem. - Najwyższa część będzie miała jedenaście kondygnacji, a w najniższa - osiem. Mieszkań zaplanowano w sumie 316 (o powierzchni do 45 do 150 m kwadratowych). Każde z nich będzie posiadało balkon lub taras. Powstanie parking podziemny na 250 miejsc (dodatkowe 68 będzie na poziomie parteru).

Do budowy gmachu zostaną wykorzystane dwie ściany zabytkowej fabryki (frontowa od strony ul. Łukasińskiego oraz jedna boczna). Reszta budynku, ze względu na fatalny stan techniczny, zostanie wyburzona.

Warszawski inwestor jest jednym z nielicznych, którzy, w związku z kryzysem na światowych giełdach, nie zamierzają wstrzymywać lub też opóźniać inwestycji.

- Obserwujemy na bieżąco sytuację na rynku mieszkaniowym oraz zachowania banków - wyjaśnia Iwona Strzelecka. - Wierzymy, że nie zaszkodzi to naszej inwestycji.

Prace przy ul. Łukasińskiego ruszą na początku 2009 r. Potrwają ok. dwóch lat.

* * * * *
Gmach przy ul. Łukasińskiego 4 to dawna fabryka wyrobów trykotowych z 1912 r., która należała do Aleksandra Schichta. Po wojnie mieściły się tam zakłady dziewiarskie, a w latach dziewięćdziesiątych z części pomieszczeń korzystała m. in. drukarnia.



Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:47, 08 Lis 2008
bercik
Administrator

 
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zarzew !
Płeć: Mężczyzna





Pięciogwiazdkowy Hilton do poprawki

Dotarliśmy do wizualizacji pięciogwiazdkowego hotelu międzynarodowej sieci, który ma stanąć przy rogu ul. Piotrkowskiej z al. Mickiewicza

Koncepcja powstała w warszawskiej pracowni PRC Architekci. Zgodnie z zapowiedziami Hilton składa się z dwóch części - niższej hotelowej i wyższej apartamentowo-biurowej. - To nie jest pierwszy projekt, który architekci nam zaprezentowali. Na pewno jeszcze będziemy o nim dyskutowali - mówi Marek Michalik, wiceprezydent Łodzi.

W aktualnej wersji wyższa część Hiltona, która stanie przy narożniku alej Mickiewicza/Kościuszki, ma 27 pięter. Od strony wschodniej jej elewacja jest pokryta klinkierem i przypomina fasadę biurowca RED Tower, stojącego po drugiej stronie ul. Piotrkowskiej; od zachodniej - grafitowym metalem. Druga część budynku, hotelowa, ma osiem pięter i ściany pokryte ceramicznymi panelami.

Projekt nie zachwycił władz Łodzi, które marzą o strzelistej bryle i lżejszej architekturze. Wątpliwości wzbudza też szklany budynek przy kamienicy, w której mieści się delegatura Łódź-Śródmieście. Nie jest połączony z hotelem i w ten sposób powstaje przerwa w zabudowie ul. Piotrkowskiej.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź



-------------------------------------------------------------------------------------
Startuje samolot do Edynburga

Dziś o godz. 10.25 z lotniska im. Reymonta odleciał pierwszy samolot do Edynburga. Loty będzie obsługiwać irlandzka linia Ryanair. To już trzecie w tym roku nowe regularne połączenie z Łodzi.

Do Edynburga odleci 143 pasażerów, jak na premierę nie jest to zły wynik, choć niedawno do Shannom leciało 160 osób. Zdaniem władz lotniska, połączenie powinno mieć powodzenie, ale pasażerowie muszą mieć trochę czasu, by się do niego przyzwyczaić.

Boeingi do Edynburga będą startować we wtorki i czwartki o godz. 10.25.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Łódź Power! - inwestycje, zmiany, dobre newsy
Forum Spatial Management - Universitas Lodziensis Strona Główna -> Inne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 12  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin