Spatial Management - Universitas Lodziensis

GOSPODARKA PRZESTRZENNA

Forum Spatial Management - Universitas Lodziensis Strona Główna -> Inne -> Łódź Power! - inwestycje, zmiany, dobre newsy Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Wto 20:33, 03 Lut 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Szygenda wpisuje kolejne zabytki do rejestru (tytuł własny Wink )

Wojewódzki konserwator zabytków postanowił, że do rejestru zabytków zostaną wpisane cztery dobrze znane łodzianom obiekty: willa Roberta Geyera przy ul. Piotrkowskiej 280, była elektrownia przy Białej Fabryce (ul. Piotrkowska 280a), była resursa rzemieślnicza znana jako kino Stylowy i klub muzyczny Cube (ul. Kilińskiego 123) oraz domek ogrodnika w parku Matejki.


- Budynek dla rzemieślników, zawierający elementy secesji i klasycyzmu, zbudowano w latach 1913-1914 - informuje Piotr Ugorowicz, specjalista z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi. - W gmachu było kino Resursa, a po wojnie Stylowy. Ostatnio klub muzyczny. Od kilku lat obiekt, którego właścicielem jest osoba prywatna, stoi opuszczony. Dlatego postanowiliśmy go ratować poprzez wpis do rejestru zabytków, co zapewni mu opiekę prawną.

- To fantastyczna wiadomość - cieszy się Jakub Polewski ze Stowarzyszenia "Fabrykancka". - Dawny budynek resursy nie był zabezpieczony, można było do niego wejść i grasować, a wtedy łatwo o pożar i zniszczenie cennego obiektu. Dlatego wpisaliśmy go do naszej Czerwonej Księgi zagrożonych budynków, które warto uratować. W sprawie tej interweniowaliśmy już u wojewódzkiego konserwatora zabytków i na szczęście - jak widać - skutecznie.
::: Reklama :::

Inny ciekawy obiekt to willa fabrykancka, której właściciel - Robert Geyer - został zamordowany przez gestapo w końcu 1939 roku. Miała to być przestroga dla łodzian o niemieckich korzeniach, którzy nie chcieli podpisać folkslisty.

- Pierwotnie była tam kuźnia wybudowana najpewniej w latach 30. XIX wieku - mówi Ryszard Bonisławski, wybitny znawca dawnej Łodzi. - Potem była tam sala taneczna, miejsce występów teatralnych i budynek mieszkalny. Po ostatniej wojnie wprowadzono tam przedszkole i zamalowano secesyjny witraż przedstawiający pejzaż fabryczny. Dziś w odnowionym obiekcie z witrażem, który odzyskał dawną świetność, mieści się siedziba firmy Amplico Life.

W pobliżu stoi budynek dawnej elektrowni z 1899 roku. Nie jest użytkowany, a jego właściciel chciał go rozbudować.

- Na wieść o tych pomysłach postanowiliśmy wpisać dawną elektrownię do rejestru. Będzie to więc wpis interwencyjny - zaznacza Piotr Ugorowicz. - W ten sposób chcemy uchronić północną elewację słynnej Białej Fabryki, do której przylega dawna elektrownia.

I jeszcze jeden ciekawy obiekt: domek ogrodnika z 1924 roku w parku Matejki przy ul. Narutowicza. Stoi pusty i należy do osoby prywatnej, która poprosiła o wpis do rejestru. Dzięki temu będzie mogła liczyć na to, że remont budynku zostanie dofinansowany z państwowej kasy.

Piotr Ugorowicz z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków poinformował nas, że kończy się proces wpisania do rejestru zabytków browaru Anstadta przy ul. Sędziowskiej 15, kompleksu pofabrycznego Ludwika Geyera przy ul. Piotrkowskiej 293/305 i fabryki Eitingonów przy ul. Targowej 35.

------------------

Dobre info z tym domkiem ogrodnika Smile Może zrobić tam jakiś klub GP? Very Happy

_______________________________________________________

Łódzkie akademiki w dziesiątce najlepszych

Olimp, czyli X Dom Studencki Uniwersytetu Łódzkiego, znalazł się na trzecim miejscu rankingu najlepszych polskich akademików. Zagłosowali na niego studenci, a opinie zebrał miesięcznik "Dlaczego". Studenci oceniali swoje domy studenckie m.in. pod względem czystości, współlokatorów, uprzejmości recepcjonistek oraz wyposażenia pokoi.

- Olimp jest świeżo po remoncie, w tym momencie trwa końcówka prac wykończeniowych. Niewątpliwie przyczyniło się to do uzyskania tak wysokiego miejsca w rankingu - powiedziała Anna Felisiak, kierownik Działu Spraw Bytowych Studentów Uniwersytetu Łódzkiego. - Pokoje w dziesiątce mają bardzo wysoki standard. Studenci szczególnie chwalą sobie balkony, których nie mają inne akademiki. Poza tym na dwa pokoje przypada jedna łazienka. W Olimpie jest także stałe łącze internetowe i, jak podkreślają studenci... niepowtarzalny klimat, którego nie ma w żadnym innym akademiku.

Jak się jednak okazuje, nie jest to wcale pierwsze wyróżnienie Olimpu w studenckim plebiscycie.

- Jeszcze przed remontem akademik znalazł się w pierwszej dziesiątce najlepszych polskich akademików. A zdecydował o tym właśnie niepowtarzalny klimat - dodaje Anna Felisiak.

Oprócz dziesiątki w czołówce najlepszych akademików znalazł się VI Dom Studencki Politechniki Łódzkiej (siódme miejsce) oraz II Dom Studencki Uniwersytetu Łódzkiego - Balbina (dziewiąte miejsce).

- Dwójka jest świeżo po remoncie i mieszka się w niej lepiej niż w hotelu. Każdy pokój ma nawet własny aneks kuchenny - chwali Karolina Maszewska, studentka Uniwersytetu Łódzkiego. - A poza tym to dla mnie akademik z tradycjami rodzinnymi. Mieszkała w nim moja starsza siostra. Narzekała na karaluchy, ale nie chciała się stamtąd wyprowadzić. Teraz nie dość, że już karaluchów nie ma, to jeszcze Balbina znalazła się w dziesiątce najlepszych akademików w Polsce!

Niestety, pierwsze miejsce nie trafiło do Łodzi. Zdobyła je Limba - Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Na drugiej pozycji uplasował się I Dom Studencki Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

Agnieszka Jasińska - POLSKA Dziennik Łódzki


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozetto dnia Wto 20:52, 03 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:08, 03 Lut 2009
wecu

 
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XIX-WIECZNA, KAPITALISTYCZNA ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna





340 mln zł na komunikację

Trzy projekty mające poprawić komunikację w Łodzi i regionie znalazły się na liście unijnych dotacji. Jeśli uda się je wykorzystać, powstanie kolej aglomeracyjna, system usprawniający poruszanie się po mieście oraz zmodernizowana zostanie linia tramwajowa Olechów - Retkinia

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego ogłosiło zweryfikowaną listę projektów kluczowych, czyli inwestycji, które otrzymają dofinansowanie z UE bez konkursu. Najwięcej pieniędzy w regionie - 145 mln zł - dostał projekt łódzkiej kolei aglomeracyjnej. Wniosek na tę inwestycję złożył samorząd województwa łódzkiego.

Projekt obejmuje m.in. rewitalizację linii kolejowej Zgierz - Ozorków i połączenie kolejowe z Lotniskiem im. Władysława Reymonta. Zmodernizowane będą też przystanki i stacje kolejowe: Zgierz, Zgierz Północ, Jedlicze Łódzkie, Grotniki, Chociszew i Ozorków. Powstaną również cztery intermodalne przystanki w Łodzi oraz pięć węzłów. Znajdą się one przy dworcach: Łódź Widzew, Łódź Kaliska, Łódź Fabryczna, Zgierz oraz przy porcie lotniczym. - Będzie to połączenie kolei z innymi środkami komunikacji. Podobny węzeł planujemy też w Strykowie. Chcemy, by podróżni po zjeździe z autostrady mogli zostawić auto na parkingu i dojechać do centrum Łodzi komunikacją zbiorową - mówi Witold Stępień, wicemarszałek województwa.

W ramach projektu zakupionych ma być 20 szynobusów. Będą to pojazdy przystosowane do krótkich tras mogące zabrać 150-200 pasażerów. Kolej aglomeracyjna ma połączyć pięć powiatów: Łódź, łódzki wschodni, zgierski, pabianicki i brzeziński.

Roboty - zgodnie z przedstawionym ministerstwu harmonogramem - powinny rozpocząć się we wrześniu przyszłego roku. Do tego czasu trzeba uzyskać wszystkie pozwolenia i rozstrzygnąć przetargi. Cała inwestycja musi być gotowa do kwietnia 2012 r.

Do listy projektów kluczowych dołączono dwa inne wnioski złożone przez Łódź. 140 mln zł zostanie przeznaczone na modernizację linii tramwajowej Olechów - Retkinia. W ramach tej inwestycji powstanie również nowe torowisko od ul. Rokicińskiej do Della. Wyremontowane zostaną wiaty, a przy 18 z nich pojawią się elektryczne tablice z rozkładem.

Dotację z Unii otrzymał też projekt poprawy funkcjonowania transportu publicznego w centrum Łodzi. Inwestycja warta 115 mln zł (otrzyma dofinansowanie 53 mln zł) zakłada uruchomienie elektronicznych tablic informacyjnych oraz rozbudowę systemu sterowania ruchem. Powstanie też system parkingów dla samochodów przy końcowych przystankach Łódzkiego Tramwaju Regionalnego. Wprowadzona zostanie również Łódzka Karta Miejska za pomocą, której zapłacimy za bilet i parking. Będzie przypominać kartę bankomatową. Wystarczy przyłożyć ją do czytnika i odpowiednia opłata zostanie pobrana.

Wszystkie te inwestycje mają być gotowe do 2012 roku. Teraz jednak wielkie wyzwanie czeka urząd marszałkowski i miasto. Z Unii wnioskodawcy otrzymają 50 proc. wartości inwestycji. Pozostałe pieniądze muszą znaleźć we własnych budżetach.

Urzędnicy zapewniają, że nie zmarnują tak wielkiej szansy. - Mamy zarezerwowane fundusze na te projekty w wieloletnim programie inwestycyjnym - mówi Mirosław Wieczorek, wiceprezydent Łodzi.

Trzeba również uważać na przestrzeganie harmonogramu prac. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego ostrzega, że kolejne projekty mogą spaść z listy, a na ich miejsce trafić inne. Co pół roku realizacja projektów będzie sprawdzana i jeśli okaże się, że są jakieś przestoje, możemy nie otrzymać dotacji.

Teresa Woźniak, dyrektorka łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu, zapowiada: - Zostaną powołane specjalne zespoły, które będą odpowiadały za te inwestycje. A mieszkańcy będą musieli uzbroić się w cierpliwość, bo tak wielkie inwestycje, niestety, spowodują kolejne utrudnienia w najbliższych latach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:18, 04 Lut 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Świetna wiadomość Exclamation Zwłaszcza kolej aglomeracyjna to ciekawy i trafny pomysł. A i sieć elektronicznych tablic informacyjnych, parkingi Park&Ride oraz łódzka karta miejska się podobają. Projekty ambitne, godne pochwały, ale oznaczające też rozpierduche w mieście i okolicach na te 2-3 lata.. Ale bez tego, postępu ni ma... Oby nie było problemów z realizacją.

Ludzie zwłaszcza z Retkini zapewne nie będą zachwyceni wyłączeniem tramwajowej trasy W-Z na jakieś 1-2 lata Wink ;P


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozetto dnia Śro 14:19, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:49, 04 Lut 2009
Kufra

 
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GP3
Płeć: Mężczyzna





Rozetto napisał:

Ludzie zwłaszcza z Retkini zapewne nie będą zachwyceni wyłączeniem tramwajowej trasy W-Z na jakieś 1-2 lata Wink ;P


Niekoniecznie będą musieli wyłączać trasę W-Z na ten czas. Połowa trasy od Kaliskiego do pętli na Wyszyńskiego jest wyremontowana, co najwyżej mogą się przelecieć tą maszyna do prostowania torów. co do reszty trasy to też fragmentami jest zrobiona. W miejscach remontowanych mogą zrobić mijanki, tak jak 6 lat temu w czasie modernizacji węzła Zachodnia-Dolna. Tam też teoretycznie mieli dociąć północną część miasta, a nie było ani dnia przerwy:)
Ale z drugiej strony jak odetną Retkinię to Nowak i Lamprecht nie będą jak mieli do pracy dojechać...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kufra dnia Śro 14:54, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:01, 04 Lut 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Arrow Modernizacja linii tramwajowej na odcinku Wyszyńskiego-Augustów -12,85 km. Ewentualnie bez wyremontowanych odcinków:

• Wyszyńskiego na odcinku Retkińska - Waltera Janke – ok. 0,85km.,
• Mickiewicza od rejonu al. Włókniarzy do Kościuszki – ok. 1,35 km.

Arrow Budowa nowego torowiska na odcinku ul. Rokicińska – Dell wraz z budową pętli tramwajowej w rejonie Al. Ofiar Terroryzmu 11 Września - ok. 4,1 km, lub na odcinku krótszym ( Rokicińska- Zakładowa)- analiza wariantowa Rozwazyć czy w wariancie dłuzszym uwzględnić nalezy takze przejście dla pieszych przez Al. Ofiar Terroryzmu 11 Września.


----------

Tak to wygląda w dokumentacji przetargowej na opracowanie studium wykonalności inwestycji. Tak więc jedynie około 2km z niecałych 13km całej linii zostanie najprawdopodobniej pozostawionych (chociaż zwracam uwagę na słowo "ewentualnie"). Nie zapominajmy, że tak gruntowna przebudowa to nie tylko wymiana torów, ale i modernizacja sieci energetycznej i podstacji trakcyjnych. Myślę, że o żadnych mijankach nie ma co myśleć. Te nowe odcinki są zbyt krótkie i zapewne i tak będą wyłączone z zasilania.

Warunki przetargu będą również wymagały stworzenia systemu obszarowego sterowania ruchem na trasie WZ oraz stworzenie elektronicznego systemu informacji pasażerskiej na 18 przystankach:

System informacji przystankowej zmiennej treści – 18 przystanków:
Hetmańska – Rokicińska
Rokicińska – Lermontowa
Rokicińska – Maszynowa (Bartoka)
Piłsudskiego – Niciarniana
Piłsudskiego – Kopcińskiego ( Rydza – Śmigłego)
Piłsudskiego – Sienkiewicza
Mickiewicza – Piotrkowska
Dworzec Łódź Kaliska
Wyszyńskiego – Retkińska


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:13, 05 Lut 2009
wecu

 
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XIX-WIECZNA, KAPITALISTYCZNA ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna





Mnie tam tramwaj na Olechów wcale nie cieszy. Tzn. wszystko spoko, ale takie pieniądze jakie na to idą to moim zdaniem kpina. ŁTR to jeden wielki bubel. Śmieszne jest wydawanie kilkuset milionów złotych po to, żeby podróż z Chocianowic na Helenówek trwała 7 minut krócej (Chyba Sikora Fernandez nawet o tym kiedyś wspominała) A nie trwa bo tramwaje się i tak blokują bo na tej trasie co 11 jeździ kilka innych linii. Za tą kasę co wydadzą na ŁTR + 10 RTK-WDZ to lepiej by se metro postawili.
Ale ja od zawsze byłem przeciwnikiem tramwajów które w moim mniemaniu blokują ulice, niszczą asfalt, niemiłosiernie hałasują, a linie energetyczne szpecą miasto. Tak więc to takie moje subiektywne zdanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wecu dnia Czw 12:15, 05 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:00, 05 Lut 2009
PasiQ88

 
Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Zauważ że te nowe linie nie hałasuja i nie blokują ulic bo mają osobne wydzielone pasy. I ja tam sie ciesze z modernizacji kolejnej lini tramwajowej. Fakt że sama nazwa projektu jako "tramwaj regionalny" była nie trafna bo sugerowała że to coś fajnego a tymczasem to zwykła linia tramwajowa tylko że nowoczesna, jakich jest wiele w europejskich miastach. Dlatego pewnie tutaj nazwano to po prostu modernizacją. A że koszty duże? w końcu to inwestycja na długim odcinku plus zakup nowych tramwajów. Jak poodbne sumy wydaje sie na modernizacje dróg to jakoś nikt nie narzeka:) A tramwaje są wygodniejsze niż autobusy (i szybsze).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:07, 05 Lut 2009
wecu

 
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XIX-WIECZNA, KAPITALISTYCZNA ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna





PasiQ88 napisał:
Zauważ że te nowe linie nie hałasuja i nie blokują ulic bo mają osobne wydzielone pasy. I ja tam sie ciesze z modernizacji kolejnej lini tramwajowej. Fakt że sama nazwa projektu jako "tramwaj regionalny" była nie trafna bo sugerowała że to coś fajnego a tymczasem to zwykła linia tramwajowa tylko że nowoczesna, jakich jest wiele w europejskich miastach. Dlatego pewnie tutaj nazwano to po prostu modernizacją. A że koszty duże? w końcu to inwestycja na długim odcinku plus zakup nowych tramwajów. Jak poodbne sumy wydaje sie na modernizacje dróg to jakoś nikt nie narzeka:) A tramwaje są wygodniejsze niż autobusy (i szybsze).

Wymiana taboru - ok. Jednak wykładanie grubych pieniędzy na jakieś podgrzewane przystanki które zimą nie grzeją i system zmiany świateł jest moim zdaniem absurdalny. Tramwaje i tak się spóźniają Wink Wygodniejsze? Nie wiem w czym. Niskopodłogowe jeszcze ok, choć i tak są ciasne wg mnie.
Szybsze? Dlatego bo autobusy się częściej korkują to fakt. Jednak gdy jeden tramwaj nawali na linii to stoją wszystkie. Autobus może ominąć, zmienić trasę. Tramwaj jest uzależniony od torowiska.
Nie rozumiem po co modernizować trasę 10 która nie wygląda tak źle. Jest wiele linii które wyglądają znacznie gorzej. I one powinny być jeżeli coś pierwsze modernizowane. Podciąganie linii na Olechów. Hmm. Nikomu to nie będzie przeszkadzać, ale czy jest to znowu takie niezbędne. 98 praktycznie pokrywa się trasami z 10 więc wg mnie jest to wydawanie pieniędzy nie tam gdzie są najbardziej potrzebne.
Głównie jestem przeciwnikiem tramwajów w ciasnych uliczkach. Kilińskiego, Gdańska, etc. Szkoda, że w Łodzi nikt nie pomyślał nigdy o metrze. Jest to inwestycja nieporównywalnie droższa niż tramwaj, lecz nieporównywalnie bardziej przyszłościowa i skuteczna. ŁTR kosztował ok. 300mln, modernizacja 10 - 200mln. Za 500mln byłby już spory kawałek metra. A skoro Łódź stać na to, stać na odnowę centrum przy Fabrycznym, stać na gruntowny remont ulic, stać na remont kanalizacji, stać na halę, stać na kupno Fali i stać na wojaże Kropy do Izraela to myślę, że przy oszczędnościach i dotacjach z UE stać by było nas na metro Wink Trochę się rozmarzyłem Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wecu dnia Czw 20:22, 05 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 23:10, 05 Lut 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Wecu wecuu bez przesady Smile Dla porównania powiem Ci, że budowa niewielkiego odcinka metra (6 km) w Warszawie kosztowała 6 MILIARDÓW zł. Czyli to jest 30 razy więcej niż gruntowna modernizacja 12 km odcinka WZ (200 mln). A metro w dużym mieście ma sens tylko wtedy kiedy jego sieć jest dobrze rozbudowana. Rozbudowana sieć dla tak dużego miasta jak Łódź powinna mieć docelowo kilkadziesiąt km, a przejściowo kilkanaście, ok. 20 km. Czyli na początek musielibyśmy wydać około 18 MILIARDÓW złotych. Za taką kasę wyremontujesz wszystkie linie tramwajowe w Lodzi, wybudujesz nowe, kupisz kilkadziesiat nowych tramów, autobusów itd. To jest 18 tysięcy milionów, więc koszty typu 300mln ŁTR + 200mln WZ to skala ultramikro... Pomijam fakt ile czasu trwa budowa kilku linii metra. Warszawa się za przeproszeniem z tym pierdoli kilkanaście lat (czy więcej?) a i tak jak na europejską stolicę mają tych linii maluśko.

Ja jestem jak najbardziej za SPRAWNĄ komunikacją miejską, głównie w postaci nowoczesnych linii tramwajowych. Nie twierdzę, że ŁTR to cudo, nie! Ale suma sumarum jeżdżę na uczelnie cicho, bez bujania niskopodłogowym, nowoczesnym tramwajem. I to dla mnie wystarczający powód. Jest postęp! Jak Unia daje kase, niech robią ile wlezie aż im ręce odpadną! I tutaj wracamy do tramwaju WZ. Wecu, masz rację, że jest wiele innych linii tramwajowych do remontu, ale tylko inwestycje na najbardziej kluczowych dla miasta liniach, nadłuższych i łączących największe skupiska mieszkańców miasta mają wręcz pewność na znaczne dofinansowanie UE. Najpierw stwórzmy dwa sprawne, miejskie "kręgosłupy" transportu miejskiego w postaci linii północ-południe ŁTR i wschód-zachód.

I nieważne jak ten remont wyjdzie, będzie nieporównywalnie LEPIEJ. Inna sprawa, że ZDiT oraz MPK mają w wielu kwestiach dot. kom. publicznej i nowych inwestycji dość zaściankowe myślenie, często z poprzedniej epoki. Brak jest odwagi, chęci wprowadzania nowych rozwiązań komunikacyjnych, ciągłe oszczędzanie na rzeczach drobnych, ale bardzo istotnych (jak dla mnie np. dbanie o trawniki wzdłuż torowisk, mycie wiat przystankowych czy nawet czyszczenie wnętrz autobusów).

Według mnie szybkie, ciche, nowoczesne linie tramwajowe jeżdżące po wydzielonych, estetycznych torowiskach to przyszłość transportu zbiorowego w Polsce.

U innych to jest wykonalne. My próbujemy gonić i szukamy na to sposobu.

Bordeaux:

Lyon:






Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 23:39, 05 Lut 2009
wecu

 
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XIX-WIECZNA, KAPITALISTYCZNA ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna





Rozetto napisał:
Wecu wecuu bez przesady Smile Dla porównania powiem Ci, że budowa niewielkiego odcinka metra (6 km) w Warszawie kosztowała 6 MILIARDÓW zł. Czyli to jest 30 razy więcej niż gruntowna modernizacja 12 km odcinka WZ (200 mln).

Przyznam się, że te koszty mnie lekko zdziwiły. Gdzieś, kiedyś czytałem, że koszt budowy tunelu metra 1km to 100-150mln. Zdaję sobie sprawę, że to nie wszystkie koszty. No cóż. Sprowadziłeś mnie na ziemię.

Rozetto napisał:
A metro w dużym mieście ma sens tylko wtedy kiedy jego sieć jest dobrze rozbudowana. Rozbudowana sieć dla tak dużego miasta jak Łódź powinna mieć docelowo kilkadziesiąt km, a przejściowo kilkanaście, ok. 20 km.
Wg mnie jedna linia Północ-Południe trasą mniej więcej pokrywającą się z Kilińskiego na pewno nie była by czymś złym. Wink Tramwaje na Kilińskiego to zmora. Gdyby usunąć je stamtąd bardzo dużo miejsca zostało by dla samochodów, chodniki można by poszerzyć. Ale fakt, koszty obecnie nie dla nas. Też kierowałem się tym, że Kraków ma w planach budowę metra.. im narazie też niezbyt się to opłaca. Dobra, jeżeli koszty są takie jak mówisz to przyznaję rację. W sumie to wykazałem się trochę śmiesznym myśleniem, biję się w pierś! Wink
Rozetto napisał:
Pomijam fakt ile czasu trwa budowa kilku linii metra. Warszawa się za przeproszeniem z tym pierdoli kilkanaście lat (czy więcej?) a i tak jak na europejską stolicę mają tych linii maluśko.

Tych linii mają dokładnie jedną Cool

Rozetto napisał:
Jak Unia daje kase, niech robią ile wlezie aż im ręce odpadną!
Wiesz no Unia daje kasę, ale sami musimy wyłożyć ok. połowę. Jakby Unia dawała 100% to wtedy moglibyśmy metro walnąć Very Happy
Rozetto napisał:
Wecu, masz rację, że jest wiele innych linii tramwajowych do remontu, ale tylko inwestycje na najbardziej kluczowych dla miasta liniach, nadłuższych i łączących największe skupiska mieszkańców miasta mają wręcz pewność na znaczne dofinansowanie UE. Najpierw stwórzmy dwa sprawne, miejskie "kręgosłupy" transportu miejskiego w postaci linii północ-południe ŁTR i wschód-zachód.

Ale ta linia wygląda wg mnie naprawdę nie najgorzej. Bajery typu monitory pokazujące gdzie jest tramwaj to wg mnie zbędne zabawki. Już lepiej by się wzięli za linię na Chojnach bo tam jest bardzo duża krańcówka i bądź co bądź Chojny obok Retkini to największe osiedle w Łodzi.

Co do niedbałości to taka jest niestety domena tego miasta. Wystarczy spojrzeć na chodniki. W żadnym innym mieście nie ma tak obrzydliwych chodników. Najgorsze, że one takie od nowości już są. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wecu dnia Czw 23:46, 05 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 2:00, 06 Lut 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Rozwój wielkich miast



Tempo rozwoju Polski będą w przyszłości dyktować dwa miejskie giganty: 4-milionowa aglomeracja warszawsko-łódzka i 10-milionowa śląsko-krakowsko-ostrawska - oceniają śląscy socjologowie.


Tempo rozwoju Polski będą w przyszłości dyktować dwa miejskie giganty: 4-milionowa aglomeracja warszawsko-łódzka i 10-milionowa śląsko-krakowsko-ostrawska - oceniają socjologowie.

Badania polskich metropolii, a raczej kandydatów na to miano, przeprowadził zespół prof. Marka Szczepańskiego, socjologa z Uniwersytetu Śląskiego. Naukowcy doszli do wniosku, że to nie kraje, ale miasta mające globalne powiązania, są dziś kluczowymi aktorami w świecie. I to właśnie metropolie pobudzają wzrosty gospodarcze.

Stąd teza, że również o przyszłości Polski decydować będą największe konurbacje*. Które to będą? Jedną z metod badań, którą zastosowali naukowcy, była to tzw. luxeryzacja przestrzeni miejskiej. Analizowali robione nocą zdjęcia satelitarne dużych miast, przyjmując, że największy potencjał jest tam, gdzie jest najwięcej światła. Dodając do tego rozwój gospodarczy i komunikacyjny regionów, uznali, że najważniejsze w Polsce będą: konurbacja warszawsko-łódzka (4 mln mieszkańców) i śląsko-krakowsko-ostrawska (10 mln ludzi).

Zdaniem prof. Szczepańskiego, Łódź ma szanse być miastem globalnym. Będzie, gdy rozbuduje lotnisko, a uczelnie i biznesmeni współpracować będą bezpośrednio z Łodzi z całym światem. Jak do tego doprowadzić? - Potrzebny jest lider - uważa profesor.

To może być prezydent miasta albo cały zespół, zajmujący się na przykład promocją. Potrzeba człowieka z charyzmą, który pokaże dobre strony Łodzi. - Tyle mówi się o Wrocławiu - podaje przykład prof. Szczepański. - Nie umniejszając zasług miasta, bo zmiany są bardzo wyraźne, muszę jednak stwierdzić, że PR, czyli wizerunek przekracza dynamikę rzeczywistego rozwoju.

W Łodzi jest odwrotnie. Mamy więcej, niż potrafimy pokazać. A jak to jest ważne, obrazuje zagadka. - Czym różni się chomik od szczura? - pyta profesor. I odpowiada: - Niczym, tylko chomik ma lepszy PR. Podobnie jest z Łodzią i Wrocławiem.

Kto będzie lepszym liderem, konserwatysta czy wizjoner, to zdaniem profesora nie ma wielkiego znaczenia. - Musi mieć siłę przebicia i pięknie "opakować" miasto niczym prezent dla turystów - mówi. Łodzi radzi sprzedawać wieloetniczność, pokazywać obiekty poprzemysłowe, ale także nowe przestrzenie, w których lokują się usługi i nowe technologie.


Nie uważa, by kiedykolwiek Łódź połączyła się z Warszawą. Mimo że znane jest zjawisko rozlewania miasta, te dwa silne ośrodki nie scalą się w jeden. Ale bycie zapleczem biznesowym dla stolicy to nic złego. - Chociaż w tej sytuacji Łódź musi walczyć o prestiżowe inwestycje - uważa profesor. - Istnieją czynniki przyciągające i wypychające z miasta. Do tych drugich należy brak ciekawej oferty pracy dla tęgich głów w Łodzi, przy jednoczesnej bliskości Warszawy.

Drugi ważny miejski gigant to Górny Śląsk i Kraków, ale profesor nie ma wątpliwości, że należy do niego dołączyć również region czeskiej Ostrawy, oddalonej od Katowic o kilkadziesiąt kilometrów. - Dziś, po likwidacji kontroli granicznych, widać silny przepływ ludzi, towarów i usług między tymi regionami - dodaje.

Jako niebezpieczeństwo w rozwoju miast zwraca uwagę na gettoizację. - Pojawienie się klasy średniej i ludzi bogatych widać na rynku nieruchomości, gdzie nastąpił rozwój budownictwa typu gated communities, czyli osiedli grodzonych - opowiada. - To błąd, przestrzeń powinna być maksymalnie otwarta. Bogactwo powinno być powodem dumy, a nie ukrywać się w gettach - przekonuje profesor.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 23:41, 06 Lut 2009
Kufra

 
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GP3
Płeć: Mężczyzna





wecu napisał:

Ale ta linia wygląda wg mnie naprawdę nie najgorzej. Bajery typu monitory pokazujące gdzie jest tramwaj to wg mnie zbędne zabawki.


Mieszkam na Retkinii i codziennie dojeżdżam tramwajami na uczelnię. Ta trasa naprawdę nie wygląda dobrze są może ze dwa przyzwoite kawałki na odcinku od krańcówki do kopćińskiego. Dalej też nie jest tak dobrze.
Co do tablic to uważam to za dobry pomysł. Jak tramwaje w Łodzi mają się do rozkładu to powszechnie wiadomo. Pewna informacja gdzie ten tramwaj fizycznie jest i za ile będzie jest przydatna, szczególnie jak nam się śpieszy i nie wiemy czy mamy czekać, bo za chwile coś przyjedzie, czy mamy szukać innego połączenia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 1:10, 07 Lut 2009
Tavcio
Administrator

 
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna





Gdzie?! Chodz na piwo!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:54, 09 Lut 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Wille Meyera odzyskają blask

Dwie zabytkowe, połączone ze sobą wille Ludwika Meyera przy ul. Moniuszki 7/9 zostaną wkrótce odnowione. Pieniądze wyłoży właściciel: Urząd Marszałkowski w Łodzi. W tym roku prace pochłoną 4 mln złotych, a w przyszłym 10 mln.



Po remoncie wprowadzą się tam departamenty UM ds. unijnych. Teraz wprowadził się tam Wojewódzki Urząd Pracy na czas remontu swojej siedziby przy ul. Wólczańskiej.

Wille w styli renesansu włoskiego i francuskiego zaprojektował znany architekt Hilary Majewski. Mieściła się w nich redakcja i drukarnia "Dziennika Łódzkiego" i pracownia fotograficzna Bronisława Wilkoszewskiego, autora słynnego albumu "Widoki miasta Łodzi".

Pierwotnie ul. Moniuszki była prywatną ulicą Ludwika Meyera, który w latach 80. XIX wieku postawił przy niej kilka swoich rezydencji. Meyer liczył, że zrobi świetny interes na wynajęciu willi w sytuacji, gdy stolica guberni zostanie przeniesiona z Piotrkowa do Łodzi . Przeliczył się.

W 1905 roku Ludwik Meyer zamieszkał w swoim majątku na Brusie, a ulica z budynkami przeszła na rzecz miasta.

---------------

Moniuszki to jedna z moich ulubionych, klimatycznych ulic. Świetne wieści!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:48, 12 Lut 2009
bercik
Administrator

 
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zarzew !
Płeć: Mężczyzna





Mapa, gdzie ma powstać kopalnia węgla brunatnego.

Na mapie widać, jak wielki teren zajęłaby kopalnia - ok. 1600 hektarów rozciągniętych pomiędzy Bądkowem, Warszycami, Wolą Branicką, po Gieczno, Lorenki, Wypychów, Astachowice, Kotowice, Władysławów, Besiekierz Nawojowy i Rudny. Inwestycja to kopalnia odkrywkowa, czyli wielka dziura umożliwiająca wydobywanie węgla brunatnego. Przeprowadzone w latach 50. badania geologiczne zlokalizowały w gminie Zgierz 700 mln ton węgla brunatnego, czyli ok. 4 proc. zasobów krajowych. Nazwano je Złożem Rogóźno.

"Gazeta" pyta ministerstwo
Jak pisaliśmy, złożem zainteresowała się Kopalnia Węgla Brunatnego "Adamów" spod Konina. Wystąpiła do Ministerstwa Środowiska z prośbą o wydanie koncesji na rozpoznanie złoża. Gdy ją dostanie, będzie miała pierwszeństwo w eksploatacji węgla. Dariusz Orlikowski, prezes KWB "Adamów", jest zdeterminowany. - Złoże w rejonie Rogóźna jest dziś najcenniejsze w Polsce. I wcześniej czy później, przez nas czy przez kogoś innego, musi być wykorzystane! - mówi.

Na razie wiadomo, że odkrywka miałaby około 20 km kw. KWB "Adamów" propozycję wykupu gospodarstw i ziem złożyć chce ponad 3 tys. mieszkańców gminy Zgierz. A ci robią, co mogą, żeby nie dopuścić do powstania kopalni. Piszą petycje, zbierają podpisy, protestują w mediach. Cała gmina oklejona jest plakatami "NIE dla kopalni".

Po tym, jak opublikowaliśmy komentarze ekspertów o zagrożeniach, jakie niesie ze sobą odkrywka, każdego dnia do Rogóźna przyjeżdżają telewizje. Naukowcy są zgodni: kopalnia to nie tylko sprawa gminy Zgierz, ale całej aglomeracji łódzkiej. Odkrywka w Rogóźnie zagraża Lasom Łagiewnickim i Grotnickim. - Nastąpi obniżenie wód gruntowych. Niekorzystne zjawisko może być odczuwalne nawet w promieniu 80 km - mówi prof. Krzysztof Jóźwik z Politechniki Łódzkiej. Im bliżej "dziury", tym spadek poziomu wód będzie większy. A Las Łagiewnicki znajduje się niespełna 20 km od Rogoźna. Jeszcze bliżej są Grotniki i działki w Sokolnikach.

"Gazeta" wysłała do Ministerstwa Środowiska pytanie, co wpłynie na decyzję o przyznaniu lub nie koncesji na zbadanie złoża w Rogóźnie. Czy będą to ekspertyzy (czyje, jaka będzie ich waga) i jakie znaczenie mają głosy mieszkańców. Wczoraj nie dostaliśmy odpowiedzi, ale będziemy się jej domagać. Przypomnijmy: jeśli KWB "Adamów" koncesję otrzyma, będzie miała pierwszeństwo na eksploatację węgla. Inne inwestycje - na przykład promowane przez gminę utworzenie uzdrowiska - będą wstrzymane.

Drukują ulotki

Krzysztof Bergander jest lekarzem. Mieszkał w Łodzi, ale właśnie skończył budowę domu w Rogóźnie, by uciec od miasta. Dziś nie wie, co dalej. - Pewne jest tylko to, że gdy kopalnia ruszy, wzrośnie liczba chorych na pylicę płuc i astmę - uważa.

Od KWB "Adamów" propozycji żadnej nie dostał. Ale mieszkańcy wiedzą, że niebawem staną się kartą przetargową, a kopalnia będzie starała się ich przekupić.

- Kopalnia wynajęła bardzo dobrą agencję marketingową z Poznania. Już drukują ulotki, a mnie prosili o pozwolenie na organizowanie spotkań z mieszkańcami - mówi Zdzisław Rembisz, wójt gminy Zgierz. Pozwolił, pod warunkiem, że na spotkaniach będą też eksperci i pracownicy gminy, którzy mają mówić o zagrożeniach, jakie niesie odkrywka.

Wójt Rembisz przewiduje: - Uderzą do osób, które myślały o przeprowadzce albo mają długi czy kredyty. Od nich kopalnia zacznie nęcenie licząc, że oni dalej będą rozsiewać pozytywne plotki, na przykład jakie to pieniądze można dostać. KWB "Adamów", jeśli dostanie koncesję na rozpoznanie złoża, ma cztery lata na jego zbadanie. Za sześć lat zacznie wykupywać działki. Do tego czasu grunty będą niewiele warte. Już dziś obrót nieruchomościami w gminie spadł do zera. Ludzie boją się inwestować, niepewni przyszłości.



Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 1:08, 13 Lut 2009
kudłaty vel kołtun

 
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: uć / RDG
Płeć: Mężczyzna





nie widzę tego.. Neutral


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 0:04, 25 Lut 2009
wecu

 
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XIX-WIECZNA, KAPITALISTYCZNA ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna





[link widoczny dla zalogowanych]

Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:16, 11 Mar 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Wielka moda zagości w Łodzi

Agatha Ruiz de la Prada, Gaspard Yurkievich, a być może także Roberto Cavalli. Najnowsze kolekcje tych projektantów zobaczymy już w maju w Łodzi. Nasze miasto stanie się bowiem gospodarzem pierwszego w Polsce Fashion Week. Impreza podobna do tych, jakie dwa razy do roku oglądamy w Mediolanie, Paryżu czy Barcelonie stanie się także udziałem Łodzi.

- Chcemy, żeby pod szyldem Fashion Week odbyło się co najmniej pięć wielkich modowych imprez - mówi Jacek Kłak, pomysłodawca i jeden z organizatorów Fashion Week Poland. - To będzie pierwsze miejsce nie tylko w Polsce, ale w tej części Europy, gdzie zobaczymy tylu światowej sławy projektantów i top modelek. Swój przyjazd obiecał między innymi Georges Chakra, którego kreacje wykorzystano w kinowym hicie "Diabeł ubiera się u Prady". Najprawdopodobniej zobaczymy także kolekcję słynnego włoskiego projektanta Roberto Cavalliego, który ubiera między innymi Madonnę czy Jennifer Lopez.

Pod szyldem Fashion Philosophy, bo tak ma oficjalnie nazywać się majowa impreza, ma się w tym roku odbyć kilka konkursów dla projektantów. Imprezę rozpocznie 28 maja przeniesiony z Warszawy konkurs Fashion Designers Awards. Dzień później w ogrodach Pałacu Poznańskiego obejrzymy najlepsze kolekcje konkursu projektantów "Złota Nitka", który tym razem zyska rangę międzynarodową. Mają się na nim pojawić młodzi projektanci z kilku europejskich szkół projektowania ubioru. Pod szyldem Fashion Week po raz pierwszy odbędzie się też Gala Dyplomowa ASP. Na wybiegu w zrewitalizowanej hali Muzeum Włókiennictwa zobaczymy najlepszych dyplomantów prof. Barbary Hanuszkiewicz. Na zakończenie tygodnia mody obejrzymy RE-ACT Fashion Show, czyli pokaz kolekcji stworzonych z aluminium, szkła czy papieru . Twarzą ekomody będzie Iza Miko, hollywoodzka aktorka polskiego pochodzenia.

W organizację Fashion Weeek Poland ma się włączyć Urząd Miasta Łodzi. Obecny na wczorajszej konferencji prasowej prezydent Kropiwnicki obiecał pomoc organizatorom. Wstępnie Fashion Week ma dostać z budżetu miasta około 800 tysięcy złotych.

- Zależy nam nie tylko na tym, by pokazać wielkich kreatorów z zagranicy - mówi Jacek Kłak. - Fashion Week Poland ma być też szansą dla polskich projektantów. W maju przyjadą tu branżowe media ze świata, które będą relacjonowały to wydarzenie. Dla młodego projektanta nie ma lepszej okazji do tego, by zostać zauważonym niż zaistnieć na Fashion Week.

Magda Szrejner - POLSKA Dziennik Łódzki

______________________________

Rusza przebudowa pl. Dąbrowskiego

Pl. Dąbrowskiego ma się zamienić w amfiteatr, którego ozdobą będzie fontanna. Na terenie budowy urządza się już wykonawca, ale łódzcy rajcy chcą wstrzymać inwestycję.





Remont placu rozpoczyna się w czwartek. Wykonawca, firma Skanska, ogrodził już teren inwestycji płotem. W ciągu pięciu miesięcy wymieni nawierzchnię dawnego rynku cegielnianego na kamienną oraz wybuduje długie i szerokie stopnie tworzące widownię na kształt amfiteatru. Skanska wyposaży też plac w meble miejskie, czyli małą architekturę.

Atrakcją terenu obok Teatru Wielkiego będzie fontanna zaprojektowana przez Rafała Szrajbera. Stworzą ją dwie fale - mniejsza i większa. Szrajber: - Chcę, żeby fontanna była atrakcyjna przez cały rok. Zimą będzie pięknie przysłonięta śniegiem z soplami lodu, a latem ma odbijać się w niej słońce.

Prace mają się zakończyć w połowie sierpnia. Wtedy na placu będzie transmitowany koncert "Siedem bram Jerozolimy" pod dyrekcją Krzysztofa Pendereckiego. Impreza zostanie zorganizowana w operze, ale widzowie, którzy zasiądą w nowym amfiteatrze, obejrzą ją na telebimach.


Takie są plany władz Łodzi. Inwestycji sprzeciwiają się jednak radni. Żądają od prezydenta wybudowania parkingu pod płytą placu lub wyznaczenia w okolicy nowych miejsc, na których łodzianie mogliby zostawiać auta.

Pod koniec stycznia radni policzyli samochody, które codziennie parkują na placu. Było ich 250. Po przebudowie płyty ma zostać tylko 25 miejsc postojowych. W teatrze jest ponad tysiąc miejsc. - Gdzie osoby, które przyjadą na przedstawienie, mają zostawić samochody? - pytają rajcy.

- Na jednej z ostatnich sesji przyjęliśmy uchwałę w tej sprawie. Zwróciliśmy się do prezydenta z apelem o wstrzymanie remontu. Ale ten nas lekceważy - mówi Dariusz Joński, radny lewicy i projektodawca uchwały.

Joński zapowiada, że na najbliższej sesji - budżetowej - wspólnie z radnymi Platformy Obywatelskiej wykreśli z budżetu pieniądze na remont placu. - Pan prezydent nie może lekceważyć głosu radnych, powinien realizować nasze uchwały. Nie sprzeciwiamy się ani remontowi, ani budowie fontanny. Konieczność stworzenia w tym rejonie parkingu to jeden powód wstrzymania inwestycji. Drugi to jej koszty. 15 mln zł to duży wydatek. Nie stać nas dzisiaj na to - mówi Joński.

Zarzuty radnych odpiera rzecznik Jerzego Kropiwnickiego. - Prezydent nie lekceważy ich stanowiska. Pod placem nie ma sensu budować parkingu, nigdzie na świecie nie powstają takie obiekty w bezpośrednim sąsiedztwie sal koncertowych i oper - mówi Kajus Augustyniak.

Rzecznik tłumaczy, że urzędnicy opracowali listę kilku miejsc, gdzie mogłyby powstać wielopoziomowe parkingi. To m.in. teren po drugiej stronie ul. Sterlinga, obok działki, na której ma stanąć pięciogwiazdkowy hotel, oraz obszar przy ul. Narutowicza sąsiadujący z dworcem Łódź Fabryczna.

- Przeanalizujemy, które z tych miejsc jest najlepsze pod budowę parkingu. Mam nadzieję, że gdy radni poznają intencje prezydenta, przystaną na jego propozycję - mówi Augustyniak.

---
Jak już zaczną to niech nie przerywają.. Najgorzej jest coś rozgrzebać i zostawić. Radni mają rację z parkingami, prawda, ale w momencie kiedy przetarg jest rozstrzygnięty, a w tym roku w Teatrze Wielkim mamy koncert Placido Domingo i kolejną edycję festiwalu Camerimage, nie ma czasu na przeciąganie tego w nieskonczonosc. Parking podziemny potrzebny, ale może powstać chociażby w rejonie Uniwersyteckiej, po drugiej stronie nowego gmachu sądu lub w miejscach, o których mówi rzecznik prezydenta. Jeśli teraz to wstrzymają to Plac D. będzie straszył conajmniej przez kolejny rok.

___________________________


Bilety z komórki

Chcąc zaparkować w centrum Łodzi, nie trzeba mieć już przy sobie garści monet. Od dziś za postój można płacić za pomocą telefonu komórkowego. Dodatkowo system naliczy nam opłatę co do sekundy.

Do tej pory, zostawiając samochód w strefie płatnego parkowania, musieliśmy opłacić postój w parkomacie. Godzina kosztuje 2 zł. Trzeba było dokładnie przewidzieć, jak długo zajmie nam załatwienie spraw. Jeśli na przykład spotkanie się przedłużyło, trzeba było pobiec do samochodu i dokupić czas postoju lub liczyć na szczęście, że nie będzie kontroli. Dodatkowym problemem było kupowanie biletów. Trzeba było mieć dokładnie odliczoną kwotę, bo parkomaty nie wydają reszty.

Teraz za postój można płacić przez telefon komórkowy. Jak skorzystać z takiej usługi? Najpierw trzeba utworzyć swoją elektroniczną portmonetkę i wpłacić do niej pieniądze, którymi będziemy płacić za postój (klienci banku Citi Handlowy mogą zgodzić się, by pieniądze były pobierane bezpośrednio z ich konta). Później wprowadzić do systemu numery rejestracyjne pojazdów, którymi zamierzamy parkować. Ostatnim etapem jest zakup naklejki, którą trzeba przykleić na przednią szybę (kosztuje 5 zł), i już możemy płacić za pomocą komórki.

Parkując auto, wystarczy wpisać specjalny kod, który włączy system. Odjeżdżając, ponownie połączyć się z serwerem i zgłosić koniec parkowania. Po każdej operacji otrzymamy SMS z potwierdzeniem operacji. System naliczy nam opłatę co do sekundy (minimalna opłata to złotówka). Jeśli zapomnimy wyłączyć usługę, system zamknie ją automatycznie o godz. 18, gdy mija czas pobierania opłat za parkowanie w centrum.

Ceny opłat się nie zmienią. Jedyną dodatkową prowizją będzie połączenie telefoniczne. W Plusie i Play usługi te są bezpłatne, natomiast w Erze i Orange zapłacimy zgodnie z taryfikatorem operatora.

Skąd kontroler będzie wiedział, że zapłaciliśmy za postój? Naklejka zawiera specjalny chip, do którego system wysyła informacje o opłacie. Po przyłożeniu do niego telefonu na ekranie wyświetli się, czy kierowca zgłosił, że parkuje.

Już wkrótce za pomocą komórki być może będziemy mogli zapłacić również za podróż komunikacją miejską. - Rozmawiamy o takim rozwiązaniu. Prawdopodobnie kupno biletu MPK przez telefon wejdzie wcześniej niż karta miejska, która również ma dawać podobne możliwości - mówi Jarosław Wojcieszek, wiceprezydent Łodzi.

Konrad Łuczak, prezes zarządu mPay, jednej z firm, które wprowadzają usługę: - Mamy nadzieję, że telefon komórkowy będzie wkrótce pełnoprawnym środkiem płatniczym. Tak jak karta kredytowa.

Łódź jest drugim miastem w Polsce, które zdecydowało się na wprowadzenie usługi "Płać komórką za parkowanie". Od grudnia taki system działa również w Warszawie. - Kilka tysięcy warszawiaków korzysta z tego sposobu opłacania postoju - mówi Łuczak.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:53, 11 Mar 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





I jeszcze jeden news + kilka aktualnych fotek z ważniejszych łódzkich inwestycji Smile

700 tysięcy złotych na kosmiczne Święto Łodzi

Tegoroczne obchody Święta Łodzi (15-17 maja) mają mieć zupełnie inny charakter niż poprzednie - kosmiczny zamiast jarmarczno-odpustowego. Kosmiczna będzie też cena, jaka z budżetu miasta ma zostać przeznaczona na ten cel: 600 tys. - 1 mln zł. Za te pieniądze miasto ma dofinansować plenerowy pokaz filmu "Odyseja kosmiczna 2001" (do którego muzykę na żywo wykona Orkiestra Symfoniczna i Chór Filharmonii Łódzkiej) oraz widowisko "Łowca księżyca" (z wykorzystaniem balonów i sterowców). Obie imprezy zaplanowano na rynku Manufaktury, ponieważ Święto Łodzi ma zostać połączone z Urodzinami Manufaktury.

W piątek, 15 maja, o godz. 20 na rynku ma odbyć się pokaz filmu "Odyseja kosmiczna 2001". Miejsc siedzących będzie 2 tys. Organizacja koncertu ma kosztować 700 tys. zł (m.in. 200 tys. zł - promocja, 200 tys. zł - orkiestra i chór, 60 tys. zł nagłośnienie). Nieco tańszy (370 tys. zł, w tym 100 tys. zł ma dać miasto) będzie sobotni wieczorny spektakl francuskiej grupy teatralnej, który za pomocą balonów, sztucznych ogni i laserów opowie historię podróży na Księżyc. Pomysłodawcy obu imprez liczą, że miasto przeznaczy na nie co najmniej 300 tys. zł. Magistrat chce jednak zorganizować także własne obchody i w sumie na to święto chce przygotować w budżecie 600 tys. zł.

Ostatnim akcentem święta ma stać się niedzielny maraton mBanku - koszty szacowane są na 1,1 mln zł, organizatorzy chcą, by miasto dołożyło 200 tys. zł. W Manufakturze mają wystąpić kabarety i grupa Myslovitz.

O tym, które z imprez dofinansuje miasto, zdecydują radni akceptując budżet 25 marca.
(msm) - Express Ilustrowany

----
[Może to co napisali brzmi trochę kontrowersyjnie, ale mi osobiście odejście od jarmarcznego-wiejsko-kiełbasianego Święta Łodzi, bardzo się podoba Smile Wrócimy z wyjazdu i zobaczymy na żywo czy będzie kosmos Very Happy]

_________________________

Stan zaawansowania niektórych łódzkich inwestycji:

Forum 76 - Piłsudskiego/Kopcińskiego:


Port Łódż (IKEA) - Pabianicka - budowa nowej pętli tramwajowej i centrum handlowego.



Hala wielofunkcyjna (przy Al. Unii)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozetto dnia Nie 12:20, 17 Maj 2009, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:51, 17 Mar 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Drogowcy zafundują nam letnią drogę przez mękę



Wakacyjna podróż w góry albo na południe Europy może być koszmarem już latem 2010 roku. Właśnie wtedy ma na dobre ruszyć budowa autostrady A1, która zastąpi bezpłatną, popularną gierkówkę.

Jakby tego było mało, kilka miesięcy później rozpocznie się remont drogi krajowej 91, która ma być trasą alternatywną właśnie dla A1. Łódzcy drogowcy przygotowują teraz symulacje - jak budować obie drogi, żeby nie doprowadzić do całkowitego paraliżu...

Gierkówka jest najważniejszy drogowym traktem w naszym regionie, a nawet w całej Polsce. Dziennie przejeżdża tędy 30 tysięcy samochodów. To nasze okno na Śląsk, Kraków, Zakopane i Europę. Gdy dwa miesiące temu konsorcjum Autostrada Południe wygrało przetarg na budowę A1 w województwie łódzkim, okazało się, że stara trasa zostanie zburzona.

- Jak w tej sytuacji pojedziemy na wakacje - takie pytanie coraz częściej zadają sobie łodzianie.

- Nie ma jeszcze projektu autostrady, nie można więc mówić o szczegółowym harmonogramie prac - zaznacza Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu, który wchodzi w skład konsorcjum. Mimo to postanowiliśmy jednak pokusić się o prognozę: co, jak i kiedy.

Autostrada Południe ma 12 miesięcy na przygotowanie stosownej dokumentacji, a także na uzyskanie niezbędnych pozwoleń. To z kolei oznacza, że pierwsze koparki wejdą na plac budowy na przełomie stycznia i lutego 2010 roku.

Nie od razu jednak odczujemy uciążliwości. W pierwszym etapie budowlańcy wezmą się za roboty przygotowawcze.

Wyburzane będą domy stojące na trasie autostrady. Niezbędne będzie tak zwane "odhumusowanie" terenu, czyli zebranie zewnętrznej warstwy ziemi z placu budowy. Pierwszy etap to również wylanie dróg serwisowych.

Przez cały ten czas w rejon inwestycji zwożone będą tysiące ton kruszywa. Gierkówką będziemy jeździć wśród potężnych hałd, ale jeszcze bez większych utrudnień.

Przygotowania potrwają około pół roku. To oznacza, że właściwa budowa może ruszyć w wakacje 2010 roku. Ma się zakończyć 31 maja 2012 r.

Pomiędzy Strykowem a Głuchowem prace będą przebiegać w szczerym polu. Niestety, dalej drogowcy będą musieli wyburzyć i zbudować od nowa istniejący już fragment A1 do Piotrkowa. Podobny los spotka bezpłatną gierkówkę.

Jak będziemy wówczas jeździć na południe?

- Gierkówka nie zostanie zamknięta całkowicie, wyłączone będzie tylko jedno pasmo - zapewnia Maciej Zalewski z łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Według niego, możliwy jest następujący scenariusz: droga zostaje podzielona na krótkie, na przykład kilometrowe fragmenty. Remont będzie trwał na kilkunastu odcinkach jednocześnie. Pomiędzy nimi zostaną pozostawione nieco dłuższe fragmenty, tak żeby maksymalnie rozładować ruch. Po zakończeniu prac we wszystkich miejscach, barierki przesuwane będą o kilometr i przebudowa będzie kontynuowana na kolejnych odcinkach.

Niestety, jednocześnie łódzki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zaplanował, że w 2011 roku (prawdopodobnie wiosną) rozpocznie przebudowę drogi krajowej nr 91, która jest alternatywną trasą dla A1. Droga liczy 64 kilometry, zaczyna się w okolicach Głuchowa, przebiega przez Piotrków, Kamieńsk i Radomsko.

Po przebudowie szosa zachowa tę samą szerokość. Zostanie jednak wymieniona jej konstrukcja oraz nawierzchnia. Powstaną chodniki, wydzielone pasy do lewoskrętu, barierki i tak zwane azyle dla pieszych.

Remont drogi 91 zakończy się w 2013 roku. To znaczy, że przez półtora roku będzie przebiegał równolegle z budową A1. Urzędnicy uspokajają, że szykują plan, by zapobiec paraliżowi komunikacyjnemu.

Jaki?

- Będziemy budować na zakładkę. Chodzi o to, by nigdy nie trwały w jednym momencie prace na równoległych odcinkach - mówi Andrzej Maciejewski, rzecznik GDDKiA w Warszawie.

Maciej Zalewski uzupełnia: - Mogłoby to wyglądać na przykład tak: Autostrada Południe buduje A1 w szczerym polu, czyli od Strykowa do Głuchowa. My w tym czasie zabieramy się za odcinek drogi 91 od granicy ze Śląskiem do Kamieńska. Gdy oni przerabiają trasę między Tuszynem a Piotrkowem Trybunalskim, my zbliżamy się w ich kierunku od południa...
Piotr Brzózka - POLSKA Dziennik Łódzki

--------------------------

Pierwsze ogródki na koniec kwietnia

49 ogródków chcą postawić restauratorzy i właściciele pubów na głównej ulicy Łodzi. Ogródki pojawią się na ul. Piotrkowskiej w ostatnich dniach kwietnia.

W sumie Zarząd Dróg i Transportu przygotował 50 miejsc pod ogródki. Przeznaczono na nie cały obszar między placem Wolności a al. Piłsudskiego.

- Najpopularniejszym odcinkiem jest kawałek między ul. Zieloną a ul. Struga - mówi Joanna Wojtasik z biura prasowego ZDiT. - W tym miejscu mamy kilka kolizji. Dlatego w przypadkach spornych będziemy próbować skrócić ogródki, a jeśli się nie uda, niektóre wnioski trzeba będzie odrzucić.

Pierwszy termin składania wniosków minął 10 marca, ale można je składać nadal. - Jednak przy wyborze liczy się też pierwszeństwo zgłoszeń - mówi Jacek Gaweł, plastyk miasta.

Wnioski o ogródki oceniać będzie specjalna komisja, złożona z przedstawicieli ZDiT, Delegatury Łódź-Śródmieście Urzędu Miasta Łodzi, policji, straży miejskiej, plastyka miasta i Fundacji Ulicy Piotrkowskiej.

W przypadku sporu o przyznaniu miejsca będą decydować takie czynniki jak odległość od lokalu, wartości artystyczne projektu i kontynuacja ogródka z lat poprzednich.

Bez problemu można jeszcze dostać miejsce między placem Wolności a ul. Jaracza. - Na ten odcinek ulicy nie ma chętnych, między Próchnika a Jaracza zainteresowanie jest znikome - mówi Wojtasik.

Od ubiegłego roku znane z ul. Piotrkowskiej "stodoły" zamieniane są na bardziej europejskie kawiarniane ogródki z parasolkami. - Odchodzimy od ogródków o stałym zadaszeniu - mówi Jacek Gaweł, plastyk miasta. - Wszystkie nowe projekty muszą mieć już parasolki, jednak jeszcze w tym roku obowiązuje okres przejściowy. Pierwszych ogródków można spodziewać się zaraz po regatach na ul. Piotrkowskiej, które odbędą się 26 kwietnia.

Dzierżawa terenu pod ogródek wynosi 1 zł za mkw. na dobę.
Matylda Witkowska - POLSKA Dziennik Łódzki

-------------------

Gigantyczne centrum budowlane już w maju

Pierwsze zakupy w Panoramie Budowlanej będzie można zrobić już pod koniec maja.



Gwoździe, farby, glazura, dachówki i pustaki - to tylko część towarów, w jakie będą mogli zaopatrzyć się łodzianie podczas wizyty w powstającym właśnie gigantycznym centrum budowlanym. Działka, na której powstanie, ma 24 ha, czyli niewiele mniej niż Manufaktura (27 ha).

Zakupy w Panoramie Budowlanej (tak brzmi nazwa kolosa) przy ul. Szkolnej 14 w Ksawerowie, obok budowanego właśnie Portu Łódź u zbiegu ulic Pabianickiej i Chocianowickiej w Łodzi, ze sklepem IKEA na czele, będzie można zrobić już pod koniec maja.

- U nas będzie można zaopatrzyć się we wszystko, co jest potrzebne do budowy domu i jego wyposażenia - mówi Renata Karolewska, rzecznik inwestora. - Klient, zamiast marnować czas na jeżdżenie po mieście w poszukiwaniu cegieł, okien czy dachówki, będzie mógł kupić wszystko w jednym miejscu.

Na terenie kompleksu znajdą się cztery hale: dwie o powierzchni 2,2 tys. mkw., trzecia - 1,4 tys. mkw., a czwarta - 655 mkw. Dwie największe, a także dwie zadaszone wiaty, pod którymi jest miejsce na ekspozycję np. dachówek czy maszyn budowlanych, zostaną uruchomione za niespełna 2,5 miesiąca. Dwie kolejne - później.

- Będzie jeszcze wypożyczalnia maszyn budowlanych, bary, restauracje, filie banków, myjnia samochodowa, a nawet sale konferencyjne - dodaje Renata Karolewska. - Bezpłatną pomoc będą świadczyć architekci i kosztorysanci.

(izj) - Express Ilustrowany

-------------------

Przed wakacjami na Piotrkowskiej stanie 50 tzw. citylightów czyli podświetlanych gablot, w których będą wystawiane prace łódzkich artystów i prezentowane zabytki naszego miasta i regionu. Pojawią się też zdroje uliczne w formie rzeźb, z których napić się będzie można świeżej, źródlanej wody.

-------------------

W centrum zaczęli wyburzać kamienicę


To nie kolejny akt bestialstwa na łódzkich zabytkach, ale początkowy etap jednej z inwestycji łódzkiej uczelni. W miejscu, gdzie stał budynek, w przyszłości powstanie parking dla studentów Wydziału Prawa i Administracji.



Chodzi o te 3 budynki. Rozbierany w tej chwili jest ten pierwszy z prawej.

Budynek jest jednym z trzech stojących przy ul. Pomorskiej, jakie miasto ofiarowało Uniwersytetowi Łódzkiemu. W zamian uczelnia oddała magistratowi 40 mieszkań przy ul. Marysińskiej. Decyzje o przekazaniu nieruchomości w październiku 2008 roku podpisali Jerzy Kropiwnicki, prezydent Łodzi, oraz prof. Włodzimierz Nykiel, rektor Uniwersytetu Łódzkiego. Wszystkie trzy budynki będą rozebrane. Na ich gruzach powstaną nowe obiekty wchodzące w skład kampusu uniwersyteckiego - gmach wydziału filologicznego i parkingi.

To właśnie budowa parkingu dla studentów uniwersytetu jest pierwszym etapem budowy. - Wielu studentów Wydziału Prawa do tej pory narzekało na brak miejsc parkingowych - mówi mgr inż. Jan Rydz, z-ca kanclerza UŁ ds. inwestycyjnych. - Teraz to się zmieni.

Parking przy rondzie Solidarności ma pomieścić do 120 aut. - Dodatkowo zastanawiamy się nad przestawieniem szlabanu stojącego przy Paragrafie w taki sposób, żeby studenci zyskali dodatkowe miejsca parkingowe - tłumaczy Rydz.

Z parkingu studenci będą mogli korzystać już od nowego roku akademickiego.

Kolejnym etapem projektu będzie rozebranie pozostałych dwóch nieruchomości. W ich miejscu, viv-a-vis osiedla studenckiego Lumumbowo, na obszarze 1,5 ha stanie nowy gmach wydziału filologicznego. Budynek zastąpi siedem gmachów porozrzucanych po całej Łodzi, w których obecnie mieści się wydział. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, stanie do końca 2012 roku.
- Jeden gmach to jedna szatnia, jeden bufet, jedna portiernia - wymienia kanclerz. - A to oznacza oszczędności.

Rydz zapewnia, że projekt będzie realizowany z myślą o studentach. Osobista wizja projektantów będzie miała mniejsze znaczenie. - Takie podejście pozwoli w pełni wykorzystać teren przeznaczony pod inwestycje - mówił. Przetarg na jego projekt zostanie rozpisany jeszcze w kwietniu. Wyburzanie budynków rozpocznie się w chwili, gdy z kamienic wyprowadzą się ostatni lokatorzy. - Miasto zobowiązało się przesiedlić mieszkańców do końca czerwca. Mam nadzieję, że magistrat dotrzyma słowa.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

______

Question Question W miejscu tych dwóch pozostałych kamienic oni chcą postawić cały nowy wydział filologiczny Question Czy mi się zdaje, ale chyba tam nie ma miejsca na jakiś większy budynek...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 23:47, 17 Mar 2009
Ender

 
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgierz
Płeć: Mężczyzna





Chyba błąd dziennikarza. W jakimś innym artykule (bodajże w Echo Miasta) napisali, że wydział filologiczny ma powstać na działce przy zbiegu Konstytucyjnej z Pomorską.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ender dnia Śro 0:14, 18 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:45, 27 Mar 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Dokładny plan nowego Placu Dąbrowskiego oraz wizualizacje zieleńców i miejsc do siedzenia w kształcie łódeczek.



Linie faliste na planie powyżej to granice pomiędzy różnymi rodzajami granitu - mają być podświetlane. Cały środek placu będzie obniżony o 0,5m.





Chłopaki weszli już sporo pod ziemię:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 1:38, 28 Mar 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Wizualizacje nowego układu drogowo-torowego na Pabianickiej przy nowym centrum handlowym Ikea Port Łódź:







Cytat:
Do końca lipca br. powstanie nowa krańcówka autobusowa i tramwajowa, dodatkowe jezdnie, rondo, nowy most na rzecze Ner, ekrany akustyczne i ścieżka rowerowa. Już w sierpniu ma zostać otwarty sklep Ikea, a całe centrum planowane jest na czwarty kwartał 2009 r.

Do tego czasu zostanie przebudowane skrzyżowanie ul. Pabianickiej i Chocianowickiej, na którym będzie sygnalizacja świetlna. Do dyspozycji kierowców będzie pięć pasów jezdni. Przy rondzie zostanie zbudowana pętla tramwajowa. W przyszłości na rondzie planowana jest budowa estakady, na której poprowadzona zostanie droga dojazdowa do zachodniej obwodnicy Łodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:05, 25 Kwi 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Hala sportowa robi imponujące wrażenie



Nowa hala widowiskowo-sportowa, budowana przy al. Unii, zaspokoi chyba najwybredniejsze gusty. Obejrzeliśmy ją dokładnie, nie wszystko jest idealne, ale obiekt i tak robi imponujące wrażenie.


Teren wokół hali to nadal plac budowy, dlatego trudno do niej dojechać. Wjazd jest od al. Unii, ale po otwarciu obiektu zmotoryzowani będą mogli wjeżdżać od strony ul. Bandurskiego. Budowa drogi w tym rejonie właśnie się zaczęła i tu znaleźliśmy pierwszy minus. Podczas dużych imprez będą problemy z wydostaniem się z hali.

- Nie rezygnujemy z budowy stadionu miejskiego, w planach jest przebudowa alei Unii i ulicy Bandurskiego, dlatego nie będziemy teraz zmieniać wjazdów - mówi Witold Nykiel, dyrektor biura nadzoru inwestycji magistratu.

Hala jest tak zaprojektowana, że kibice i sportowcy mają oddzielne wejścia. Pierwsi będą wchodzić mostkami nad fosą. Drudzy fosą będą wjeżdżać na teren. Tam są wejścia do szatni, sal treningowych i wyjście na arenę. Niepokój budzi zabezpieczenie fosy. Wokół niej, wzdłuż ciągów pieszych, jest tylko płotek mający niewiele ponad metr wysokości. Co będzie, jeśli ktoś na nim przysiądzie? Chwila nieuwagi i spadnie na dno fosy, czyli około trzech metrów w dół.

- Wszystkie wiadukty mają zabezpieczenia takiej wysokości - tłumaczy Nykiel. - Konsultowaliśmy to z inspekcją pracy, sprawdzaliśmy przepisy. Poza tym podczas imprez będzie wzmożona ochrona, obiekt jest monitorowany, zareagujemy.

Wewnątrz hala chyba w niczym nie ustępuje najbardziej okazałym obiektom w Europie. Wokół areny zamontowano już wszystkie ( 10 tys.) wyściełanych krzeseł. Trybuny dla VIP-ów mają krzesła z logo Łodzi, a prasowe - wygodne stoliki. Każde stanowisko dziennikarskie jest wyposażone w gniazdo z łączem internetowym. Na koronie trybun są oszklone kabiny dla ekip telewizyjnych. Pod nimi są loże, które miasto chce sprzedawać firmom. Konferencje prasowe, pokoje pracy dla dziennikarzy, sale konferencyjne ulokowano "pod ziemią". Obok będzie restauracja. Miasto już wyłoniło firmę, która będzie ją obsługiwać.

Piorunujące wrażenie robią cztery olbrzymie ekrany podwieszone pod centralną częścią sufitu. Będą one pokazywać ciekawsze fragmenty meczów czy koncertów. Całość oświetla 2 tys. luksów, a system wentylacji w razie pożaru automatycznie przełącza się w system oddymiania.

Szkoda, że tak ładny obiekt będzie stał... pusty. Do końca roku zaledwie 65 dni zajęto na imprezy, w tym prawie miesiąc na mistrzostwa Europy koszykarzy i siatkarek. Nie po to chyba budowano halę, by ją zwiedzać. Otwarcie zaplanowano na 20 czerwca. Nie ma co czekać, już trzeba szukać kolejnych imprez do zorganizowania.

--------------

Sezon ogródkowy na Pietrynie rozpoczęty


Od dziś będzie można pić piwo w ogródkach na ul. Piotrkowskiej. Siedem pierwszych zostanie otwartych wczesnym popołudniem.

Wśród nich będzie m.in. ogródek przy Kebab House. Od wczesnego rana trwały tu wczoraj prace budowlane.

- Robotnicy trochę się ociągają, ale jeśli zdążą, w sobotę po południu przyjmiemy pierwszych gości - mówi Emilia Reczko, barmanka.

Z samego rana krzesła i stoły wystawi też Fresh'n'Chilli. - To powinno potrwać kilka godzin i zaraz ruszamy - mówi Katarzyna Grabska, kelnerka.

Choć według wytycznych Zarządu Dróg i Transportu ogródki mogą działać od dziś, jednak już od kilku dni można było przysiąść na krzesełkach przed One 21 Club. Od wtorku działa też ustawiony na stałe ogródek Cafe Wolność przy ul. Piotrkowskiej 97. - Jest jeszcze trochę zimno, więc mam na sobie kilka warstw ubrań - narzeka Marek Kwaśniak, barman. Klientów chłód jednak nie odstrasza. - Zwłaszcza rano, gdy na Piotrkowską zagląda słońce, jest sporo ludzi - opowiada Kwaśniak.

W sumie na ulicy Piotrkowskiej stanie 56 ogródków. Najwięcej - między ul. Zieloną i Struga. Na najmniej popularnym odcinku między placem Wolności a ul. Jaracza staną zaledwie trzy ogródki.

Ceny piwa na świeżym powietrzu będą podobne do tych w lokalach. - Liczymy tyle samo, co w lokalu - 6 zł za duże, 5 zł za małe piwo - mówi Emilia Reczko.


Kolejne ogródki będą pojawiać się w następnych tygodniach, bo nie każdy przedsiębiorca wykupił pozwolenie na cały sezon. Konstrukcje będą mogły stać do końca października, ale większość zamknie się już we wrześniu.

W tym roku po raz ostatni zobaczymy ogródki zabudowane dachami. Od przyszłego roku restauratorów będą obowiązywać parasolki.

Matylda Witkowska - POLSKA Dziennik Łódzki

---------------

Zbliża się "Kosmiczne Święto Łodzi"


Milion złotych wyda magistrat na zorganizowanie tegorocznego Święta Łodzi. Odbędzie się ono dniach 15 - 17 maja i będzie miało charakter... kosmiczny.

• W piątek 15 maja na rynku Manufaktury odbędzie się plenerowy pokaz filmu "Odyseja kosmiczna 2001", do którego muzykę "na żywo" ma wykonywać Orkiestra Symfoniczna i Chór Filharmonii Łódzkiej (160 osób).

• W sobotę 16 maja francuski zespół teatralny "Plasticiens Volants", za pomocą 12 gigantycznych balonów, z udziałem akrobatów, szczudlarzy i pirotechników zaprezentuje widowisko "Łowca Księżyca". Początek około godz. 17 w pasażu Rubinsteina, po czym jego uczestnicy przejdą ul. Piotrkowską na rynek Manufaktury, gdzie około 20.30 rozpocznie się podniebny pokaz (balony będą się unosić na wysokości 15-30 metrów).

• W sobotę i niedzielę (16 i 17 maja) w namiotach staną figury woskowe rodem z "Gwiezdnych wojen", odbędzie się też parada bohaterów filmu ulicą Piotrkowską.

• 16 na maja rozpocznie się Noc Muzeów - bezpłatnie będzie można odwiedzić łódzkie placówki muzealne i skorzystać z prezentowanych atrakcji.

(msm) - Express Ilustrowany


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozetto dnia Sob 14:41, 23 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 23:47, 07 Maj 2009
wecu

 
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XIX-WIECZNA, KAPITALISTYCZNA ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna





Widzew zastąpi Fabryczny

Lada dzień rozpocznie się rozbiórka komórek i garaży, stojących od strony ul. Służbowej na dworcu Łódź Widzew. To początek przebudowy stacji, która na dobre ruszy w sierpniu. W przyszłym roku stacja na Widzewie przejmie ruch kolejowy w kierunku Warszawy na czas budowy nowego dworca Łódź Fabryczna.
[link widoczny dla zalogowanych]


Na łódzkim lotnisku przybyło pasażerów
Łódzkie lotnisko im. Władysława Reymonta w pierwszym kwartale tego roku obsłużyło prawie 77 tys. pasażerów. To o 16 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Pozostałe porty w kraju, z wyjątkiem Poznania, który miał 1-procentowy wzrost, od stycznia notują spadki. Tylko w styczniu Kraków miał 16 proc. pasażerów mniej, Gdańsk - 11 proc., a Wrocław - 7 proc.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:53, 17 Maj 2009
czarny

 
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna





Poznański zaprasza w gościnę

Kiedyś była to przędzalnia jednego z największych łódzkich królów bawełny Izraela Kalmanowicza Poznańskiego. Dziś w tym miejscu swoje podwoje otworzył pierwszy w naszym mieście czterogwiazdkowy deluxe design andel’s Hotel Łódź. Pierwsi goście punktualnie o godz. 12 przekroczyli jego próg. Jednym z korzystających z gościny nowego hotelu będzie konsul Austrii.

- Praca w hotelu rusza pełną parą. Oprócz gości będziemy mieć także dzisiaj pierwszy event. Jedna z firm farmaceutycznych zarezerwowała salę na 100 osób - powiedziała Magdalena Urbańska, Marketing Coordinator andel’s Hotel Łódź.

Nowy hotel charakteryzuje się żywymi kolorami i śmiałymi kształtami oraz ekskluzywnymi materiałami wykończeniowymi. Ma 278 luksusowych pokoi wraz z apartamentami, największe centrum konferencyjne oraz salę balową na 800 osób.

Swoim gościom oferuje nowocześnie zaprojektowane pokoje i apartamenty: 220 pokoi dwuosobowych, 53 apartamenty, w tym także przeznaczone na dłuższy pobyt, 4 dwupoziomowe pokoje, 4 pokoje dla osób niepełnosprawnych oraz 1 dwupoziomowy Maisonette DeLuxe ze 140 metrowym tarasem widokowym. Pokoje wyposażone są dodatkowo w klimatyzację i minibar. Od dzisiaj do końca sierpnia na wszystkich gości hotelu czekają promocje. Pokój 1-osobowy kosztuje 79 euro, 2-osobowy – 99 euro. Normalnie za pierwszy pokój trzeba będzie zapłacić 220 euro.

Spragnionym odpoczynku i relaksu hotel proponuje centrum andel’s Spa & Wellness, gdzie do dyspozycji gości będą m.in.: sauny, klub fitness oraz oszklony basen na najwyższej kondygnacji budynku.

Na powierzchni 1 tys. m kw. powstało 7 sal konferencyjnych na parterze, a na najwyższej kondygnacji hotelu sala balowa na 800 osób, gdzie będą się odbywać m.in.: koncerty i przedstawienia. Co istotne dodatkowo istnieje możliwość dzielenia sal konferencyjnych na dwie - każda z dostępem do światła dziennego. Koszt wynajęcia sali to 14 tys. netto za dzień. Już wiadomo, że w niej odbędzie się pokaz mody podczas łódzkiego „Fashion week” oraz koncert Ryszarda Krauze z okazji 65. rocznicy Likwidacji przez Niemców Litzmannstadt Ghetto.

Wyjątkowość hotelu podkreśla jeszcze jeden atut. Dzięki wysokiemu standardowi i dogodnemu położeniu – bliskość do lotniska i stadionu – otrzymał rekomendację zespołu ministra sportu na Euro 2012 będzie mógł być destynacją dla działaczy UEFA, narodowych reprezentacji i sponsorów.

Wszyscy chętni będą mogli zwiedzić hotel w najbliższą niedzielę 17 maja w godz. 10-18.

andel’s Hotel Łódź należy do europejskiej sieci hoteli, którą zarządza Vienna International Hotelmanagement AG. Obiekt zprojektowało wiedeńskie biuro OP Architektem, a o wystrój wnętrz dba londyński duet Jestico+Whiles. Inwestorem jest austriacka grupa Warimpex.

W Polsce Warimpex jest współwłaścicielem warszawskich hoteli Jan III Sobieski oraz InterContinental, a także właścicielem hoteli Chopin w Krakowie oraz Amber w Międzyzdrojach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 13:39, 17 Maj 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Zobacz najnowocześniejszy akademik w Polsce

Powstanie w budynku, który miał być apartamentowcem. Studenci będą tu mieszkać w prawdziwych luksusach

Od nowego roku akademickiego 150 studentów łódzkiego Uniwersytetu Medycznego wprowadzi się do nowego domu studenckiego przy ul. Kopernika.

- To pierwszy dom studencki w całej Polsce od 7 lat - mówi Przemysław Andrzejak, pełnomocnik rektora UM. - Ostatni wybudowała warszawska SGGW w 2002 roku.

Studenci UM zamieszkają w prawdziwych luksusach. Będą mieli pokoje jednoosobowe z łazienkami. Do dyspozycji - wyposażona kuchnia na trzech lokatorów. W pokojach telefon, internet i kablówka. Korytarze wyłożone marmurową posadzką. Na dole garaże. Będzie można do nich zjeżdżać cichobieżną windą pod drzwi swojego pokoju. Na parterze restauracja z daniami na studencką kieszeń i salon urody. W piwnicy pralnia. Nawet z zewnątrz budynek będzie się wyróżniał. Zamiast pospolitego tynku, na elewacji znajdzie się piaskowiec.

Apartamentowiec? Właściwie tak. Firma Remobud przed kryzysem zaczęła budowę ekskluzywnych mieszkań po 6 tys. zł za metr kwadr. Ale przyszedł kryzys i na tak drogie mieszkania nie było chętnych. Budowa zatrzymała się na trzecim piętrze. Deweloper nie miał pomysłu co zrobić z inwestycją, która pochłonęła już sporo pieniędzy.

Firmę z opresji wyratował łódzki Uniwersytet Medyczny, który na gwałt potrzebuje akademików. Na uczelni studiuje 8,5 tys. osób, tylko co ósma ma miejsce w domu studenckim.

UM postanowił wykorzystać kryzys i dogadał się z inwestorem w kłopotach, czyli Remobudem. Firma przeprojektowała rozgrzebany apartamentowiec na akademik i w ten sposób uratowała inwestycję.

Wczoraj prezes Remobudu Stanisław Jędrzejczyk podpisał 15-letnią umowę z rektorem prof. Pawłem Górskim. Do końca września ma być gotowa część budynku dla 150 studentów, za rok dla kolejnych 280.

Remobud wyłoży około 30 mln., ale liczy, że pieniądze zwrócą się w ciągu 10 lat. Przecież UM gwarantuje, że przez 10 miesięcy w roku wszystkie pokoje będą wynajęte.

Uczelnia też zarobi. Co miesiąc za każdego studenta będzie inkasować po 100 zł.



Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

////////////////

Czterogwiazdkowiec przyjmuje już gości


To jedna z najważniejszych łódzkich inwestycji. Do tej pory najwyższy standard oferowały trzygwiazdkowe hotele

Kiedy w ubiegłym tygodniu odwiedziliśmy Andel's Hotel w Manufakturze, trudno było uwierzyć, że inwestor zdąży w terminie z przygotowaniem go na przyjęcie pierwszych gości. Po budynku kręcili się robotnicy, wykańczając wnętrza, a wszędzie było pełno pyłu.

A jednak! Hotel został otwarty, a noc z piątku na sobotę spędziło w nim pierwszych 15 gości. Andel's zadebiutował też jako miejsce organizacji imprez - pierwsza, na 150 osób, już za nim.

Dawna przędzalnia wzniesiona przez fabrykanta Izraela Poznańskiego przy ul. Ogrodowej 17 wita szklanym portalem. Kiedy go miniemy, wchodzimy do przestronnej recepcji. Na wprost czeka na nas obsługa gotowa zameldować gości w pokoju.

Na podłodze położono wykładzinę, która kształtem odwzorowuje owalne otwory wprost nad nimi, tworzące hotelowy świetlik. Gdy stojąc na dywanie zadrzemy głowę, ujrzymy niebo przez szklany dach.

Z prawej strony stoją czerwono-czarne sofy, korkowe taborety przypominające wyglądem szpule na nici oraz obrotowe niebiesko-szare fotele.

W Andel's Hotelu działa już Oscars Bar. Dla swoich gości przygotował owalny barek i czarno-białe krzesła i stoliki.

Ciągle urządza się restauracja Delight, która zajęła część budynku na lewo od wejścia. Gdy patrzymy na nią z recepcji, przypomina stary magazyn. Ale gdy miniemy prowadzące do niej drzwi, zobaczymy jadalne wnętrze. Na gości restauracji czekają szare sofy i stare, odrestaurowane krzesła. Nad każdym ze stolików w Delight wiszą dość nisko lampy.

W hotelu na gości czeka 220 pokoi oraz 58 apartamentów dłuższego pobytu z aneksami kuchennymi. Ofertę hotelu uzupełnia pięć loftów. Najbardziej ekskluzywny z nich ma dwa piętra i taras z widokiem na park Staromiejski, pałac Poznańskiego, kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i panoramę Łodzi.

Część ścian jest pomalowana na biało. Pozostałe to mury przędzalni, na których niedokładnie oczyszczono cegłę z pozostałości po tynkach i farbie. To celowy zabieg - w zamyśle projektantów ściany mają być zapisem historii przędzalni od jej powstania, przez czasy PRL-u i Poltex po współczesność. Podobnie zachowane mury zdobią też recepcję, wnętrza Oscars Baru i restauracji Delight.

Wyposażenie wnętrza Andel's Hotelu zaprojektował duet Jestico+Whiles. Czerpali m.in. z twórczości Strzemińskiego i Kobro, tworząc inspirowane nimi kolorowe grafiki wyszyte w zagłówkach łóżek.

Poza pokojami Andel's Hotel to siedem sal konferencyjnych i sala balowa o powierzchni 1000 mkw. Już 29 maja zagości w niej Fashion Week, międzynarodowa impreza modowa.

Na najwyższej kondygnacji, obok sali balowej, będzie też centrum Wellness&Spa z basenem. Te jednak będą gotowe jako ostatnie: centrum 15 czerwca, a basen dwa tygodnie później.







Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:21, 17 Maj 2009
wecu

 
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XIX-WIECZNA, KAPITALISTYCZNA ŁÓDŹ
Płeć: Mężczyzna





[link widoczny dla zalogowanych]

Tu parę zdjęć z hotelu Andels.
Szczerze mówiąc nie podoba mi się za bardzo wnętrze tego hotelu. Takie zbyt modernistyczne bym powiedział, w ogóle nie pasujące do klimatu tego budynku. Myślałem, że będzie bardziej elegancko.

Tak czy siak, w końcu mamy w Łodzi czterogwiazdkowy hotel Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:39, 23 Maj 2009
Rozetto

 
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź - Górna (GP2)
Płeć: Mężczyzna





Będzie orlik na Lumumbowie

Na prośbę Uniwersytetu Łódzkiego marszałek dorzucił do łódzkiej puli jeden kompleks boisk od Tuska. - Świetna wiadomość! - cieszy się uczelnia.

W kwietniu uczelnia wysłała do gminy list, w którym zapytał o szanse wybudowania na osiedlu akademickim orlika.

- Zależy nam, bo nie mamy ani jednego boiska z prawdziwego zdarzenia - mówił Tomasz Boruszczak, rzecznik UŁ. Gmina napisała w tej sprawie list do marszałka województwa. - Podoba mi się ten pomysł, ale są dwa warunki - zastrzegała Dorota Szafran, która odpowiada w magistracie za orliki. - Uczelnia musiałaby wydzierżawić nam teren, bo orliki mogą powstawać tylko na gminnym. Na dodatkowego orlika musi się zgodzić marszałek.

- W kwestii dzierżawy z pewnością się porozumiemy - mówił Boruszczak, a wczoraj został spełniony drugi warunek. - Zarząd województwa zgodził się na 19. orlika dla Łodzi - poinformował Jacek Grabarski, rzecznik urzędu marszałkowskiego. Dodał, że chodzi o orlika dla studentów.

Kompleks sportowy na Lumumbowie miał powstać w gminie Daszyna koło Łęczycy. Ale Daszyna w ostatniej chwili zrezygnowała i orlik będzie cieszył mieszkańców akademików. - Świetna wiadomość - komentuje Tomasz Boruszczak z UŁ. - Obiekt ucieszy studentów, którzy rozgrywają turnieje nie tylko w juwenalia, i nie tylko piłkarskie. Będzie dostępny dla tych, którzy uprawiają sport regularnie, ale i dla osób traktujących go rekreacyjnie. Orlik to dwa sztuczne, ogrodzone i oświetlone boiska do piłki nożnej, koszykówki i siatkówki plus kontener na szatnie i prysznice. Jeden kosztuje ok. 1,2 mln zł. Połowę płaci gmina, która również go buduje, a resztę po równo rząd i urząd marszałkowski.

Uczelnia wstępnie zdecydowała, że orlik akademicki powstanie między 11. i 13. Domem Studenckim. Jeśli miastu uda się go włączyć do rozpisywanych właśnie przetargów, powinien być gotowy jeszcze w tym roku.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

---------------

Gwiazdy siatkówki w sierpniu w Łodzi

W sierpniu w nowej hali widowiskowo-sportowej w będzie można zobaczyć czołowe europejskie drużyny siatkarskie. Okazją do tego będzie memoriał Huberta Wagnera.

Coroczny turniej dotychczas był rozgrywany w Olsztynie. Teraz jednak został przeniesiony do Łodzi, do najnowocześniejszej i największej hali w Polsce. Dzięki temu więcej kibiców będzie mogło obejrzeć naszą reprezentację, która będzie rywalizować z Włochami, Serbią, Chinami i Hiszpanią. Turniej, zaplanowany jest na 21. - 23. sierpnia, będzie dla europejskich zespołów ostatnim sprawdzianem przed mistrzostwami kontynentu w Turcji.

Wcześniej, 27 i 28 czerwca, kadra Polski zagra w Łodzi z Brazylią w Lidze Światowej.



Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozetto dnia Sob 14:43, 23 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 15:24, 23 Maj 2009
Kudłaty

 
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: IŁAWA





No to raczej niemożliwe bo między tymi akademikami nie ma miejsca w ogóle. Więc albo zrobia między DS VIII (synapsa) a XI lub poprostu tam gdzie dziś jest boisko za XIII


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kudłaty dnia Sob 15:25, 23 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Łódź Power! - inwestycje, zmiany, dobre newsy
Forum Spatial Management - Universitas Lodziensis Strona Główna -> Inne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 5 z 12  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin