Spatial Management - Universitas Lodziensis

Wojciech

Co za dziwne miasto. Narzekałem w czasie remontu i po remoncie jest gorzej. Bo wtedy się łatwiej na Piłsudskiego/Rydza przesiadało jak było Z1 i autobusy jeździły częściej i były te przystanki na rogu. A teraz przesiadać się tak jest słabo bo te przystanki autobusowe są od siebie tak oddalone, że to masakra jakaś. Niestety zarówno 85 i 9 jeździ co 10 min lub 15 min. Dziś na dworcu byłem 12: 54, a autobus odjechał chyba 55, a tramwaj był dopiero 6 po 13. Musiałem wpakować się w 8, a potem lecieć na tej krzyżowce na 70. Już lepiej jakby tych linii było mniej albo jeździły częściej; albo niech dostosują rozkład 85 do rozkładu PKP i się skończy moje narzekanie.

Kudłaty

Wojtek dlatego każdy się dziwi że zamiast zamieszkać jak człowiek w Łodzi to codziennie więcej czasu marnujesz na dojazd w obie strony niż siedzisz na zajęciach.
Poza tym nie wszystkie linie służą tylko po to żeby dojechać z UŁ na Widzew ale dla innych mieszkańców również więc marudzenie typu "Już lepiej jakby tych linii było mniej" jest strasznie samolubne.

Wojciech

Jak człowiek to mieszkam w Skierniewicach. Nawet PKP przy łódzkim MPKa to luksus. A na zajęciach siedzę zazwyczaj około 6-8 godzin, czasami zdarza się, że kolo 10 (od 8 do 1 Cool

, a dojazd zajmuje tylko 3-4 h.

Co do tego samolubnego - każdy czasami jest egoistą, ale potrafię też być mniej egoistyczny. Co do linii to jakby zrobić węzły przesiadkowe to może ich być mniej tylko wtedy się ludzie więcej przesiadają, ale za to częściej jest autobus/tramwaj.

Marcingp

6-8 godzin? chyba w miesiącu Razz

bercik · Administrator

Wojtek, sam piszesz, że tramwaj miałem 6 min po 13. Czyli 10 min od przyjazdu pociągu - dla mnie jak najbardziej ok, zdążę dojść z pociągu na przystanek a i po drodze kupić jeszcze coś do picia. Z tramwaju na skrzyżowaniu marszałków możesz się przesiąść również na tramwaj, których jeżdżą dwie linie na wydział: 13 i 7.

W czym problem ?

Kudłaty

redlajt

Milena

no to ja nie mogę narzekać Smile

bond0076

Wojciech

Dobre, dobre Świeży ... plus za poczucie humoru. Fakt, że w środę mam dziurę na Krysiaku, także te 10 h nie wyjdzie. Niech Ci będzie, że 7 h, bo jeszcze by trzeba te wszystkie przerwy odliczyć więc realnie to może 5,5 i 6 h realnych zajęć.

bond0076

Dzięki Wojtek za wyczerpującą odpowiedź